Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Funkcjonariusz Ruchu Drogowego z polickiej komendy dokonał pomiaru prędkości jadącego ul. Piłsudskiego samochodu marki Renault. W związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o 20km/h postanowił zatrzymać pojazd do kontroli. Kierujący, na widok policjanta gwałtownie skręcił w boczną ulicę. - Funkcjonariusz natychmiast ruszył za kierowcą. Ten nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując jazdę. Mijał kolejne ulice, policjanci stracili go z pola widzenia. W miejscowości Przęsocin kierujący ustawił się w kolumnie pojazdów licząc, że uda mu się zmylić policjanta. Jednak funkcjonariusz szybko zauważył samochód i natychmiast podbiegł do kierującego, który stał unieruchomiony z uwagi na odbywający się ruch wahadłowy związany z przebudową drogi - opisuje mł.asp. Katarzyna Leśnicka z Komendy Powiatowej Policji w Policach.
Jak się okazało mężczyzna wiózł 1,5 roczne dziecko i sam przyznał, że ma zakaz prowadzenia pojazdów. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach policjanci potwierdzili słowa 27-atka, jednak okazało się, że mężczyzna posiadał nie jeden, a 4 aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Polecany artykuł:
O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat więzienia.