1 stycznia, około godziny 2:00, policjanci ze Szklarskiej Poręby otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym młodym mężczyźnie leżącym na ulicy. Na miejscu okazało się, że został dotkliwie pobity. Na miejsce wezwano karetkę. Poszkodowany trafił do szpitala. Walka o jego życie trwała dwa dni. W piątek mężczyzna zmarł na skutek licznych obrażeń ciała.
W tej sprawie zatrzymano 18-letniego Jakuba K. Feralnej nocy najprawdopodobniej doszło do sprzeczki między mężczyznami. 18-latek dotkliwie pobił swoją ofiarę, zadając mu m.in. ciosy pięścią w głowę. Jakub K. początkowo usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, trafił do aresztu, skąd wyszedł po wpłaceniu kaucji.
Sprawa nabrała zupełnie nowego obrotu, gdy okazało się, że pobity Łukasz F. zmarł. Jakub K. ponownie trafił do aresztu i usłyszał nowy zarzut - tym razem zabójstwa. Grozi mu dożywotnie więzienie.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: