
Spis treści
- W rozgrzanym aucie czai się śmiertelne niebezpieczeństwo
- Nie zostawiaj tego w samochodzie!
- Schowaj do bagażnika – to nieco bezpieczniejsze
W rozgrzanym aucie czai się śmiertelne niebezpieczeństwo
W upalne dni wnętrze samochodu nagrzewa się błyskawicznie – już po kilkunastu minutach temperatura może przekroczyć 50°C, co stanowi śmiertelne zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Nawet lekko uchylone szyby nie zapewniają odpowiedniej wentylacji. Pozostawienie dziecka lub psa w zamkniętym aucie, choćby „tylko na moment”, może doprowadzić do udaru cieplnego, odwodnienia, a w skrajnych przypadkach – do zgonu. To skrajna nieodpowiedzialność, która może skończyć się tragedią.
Nie zostawiaj tego w samochodzie!
Zagrożenie czai się również w przedmiotach pozostawionych w rozgrzanym samochodzie. Wysoka temperatura może sprawić, że zaczną wydzielać toksyczne substancje, a nawet mogą eksplodować lub wywołać pożar. Poniżej przedstawiamy kilka przykładów niebezpiecznych przedmiotów, a także praktyczne wskazówki, które pozwolą uniknąć ewentualnej tragedii.
Ciąg dalszy pod galerią zdjęć
Dezodoranty i kosmetyki w aerozolu – bomba pod ciśnieniem
Jednym z najniebezpieczniejszych przedmiotów pozostawionych w rozgrzanym samochodzie są dezodoranty, lakiery do włosów czy odświeżacze powietrza w sprayu. Zawierają one substancje pod ciśnieniem, które w wysokiej temperaturze rozszerzają się, co może doprowadzić do rozerwania pojemnika. Efekt? Eksplozja wewnątrz auta, która może uszkodzić tapicerkę, a w skrajnych przypadkach – spowodować pożar.
Powerbanki i baterie – tykające zegarki
Powerbanki, baterie czy inne urządzenia z akumulatorem litowo-jonowym (np. e-papierosy, słuchawki bezprzewodowe) to kolejne przedmioty, które w wysokiej temperaturze mogą wywołać niebezpieczną reakcję chemiczną. Przegrzane ogniwa potrafią eksplodować lub zapalić się, co w zamkniętym i dusznym wnętrzu pojazdu może doprowadzić do pożaru. Producenci często ostrzegają w instrukcjach, by nie zostawiać urządzeń w miejscach narażonych na działanie promieni słonecznych – a samochód latem jest właśnie takim miejscem.
Leki i produkty medyczne – tracą właściwości, mogą zaszkodzić
Wielu kierowców wozi ze sobą apteczkę, leki przeciwbólowe, insuliny czy krople do oczu. Tymczasem większość lekarstw powinna być przechowywana w temperaturze pokojowej, maksymalnie do 25°C. Pozostawienie ich w nagrzanym aucie sprawia, że tracą swoje właściwości, a niektóre mogą nawet stać się szkodliwe. Leki płynne mogą się rozwarstwiać lub psuć, a tabletki zmieniać strukturę chemiczną.
Plastikowe butelki z wodą – ryzyko toksyn
Chociaż butelka wody wydaje się niegroźna, to w rzeczywistości jej długotrwałe przebywanie na słońcu może spowodować przenikanie szkodliwych substancji z plastiku do płynu. Chodzi m.in. o BPA – związek chemiczny, który może mieć negatywny wpływ na gospodarkę hormonalną. Nagrzana butelka nie wybuchnie, ale regularne picie takiej „gotowanej” wody nie jest wskazane dla zdrowia.
Elektronika – nie tylko się psuje, ale też może stanowić zagrożenie
Telefony, tablety, laptopy – ich producenci jednoznacznie przestrzegają przed wystawianiem urządzeń na działanie wysokiej temperatury. W upale mogą się nie tylko przegrzać i ulec uszkodzeniu, ale również – podobnie jak powerbanki – spowodować pożar. Nagły wzrost temperatury może też wpłynąć na pęknięcie ekranu lub uszkodzenie pamięci urządzenia.
Zapałki i zapalniczki – mały ogień, wielkie zagrożenie
Zapalniczki pozostawione w samochodzie mogą eksplodować z powodu ciśnienia gazu i temperatury. Zapałki z kolei mogą się samozapalić w skrajnie nagrzanym wnętrzu. Oba przypadki mogą skończyć się tragicznie – od uszkodzenia wnętrza auta po pożar całego pojazdu.
Schowaj do bagażnika – to nieco bezpieczniejsze
Choć najlepszym rozwiązaniem jest całkowite zabranie wymienionych przedmiotów z samochodu, zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze jest to możliwe. W takich sytuacjach warto schować je przynajmniej do bagażnika. To miejsce nie nagrzewa się aż tak intensywnie jak przestrzeń pasażerska, zwłaszcza jeśli jest oddzielone od kabiny. Co prawda nie eliminuje to ryzyka całkowicie, ale znacząco je zmniejsza. Bagażnik, szczególnie zacieniony i nieprzeszklony, może być ratunkiem dla sprzętów i przedmiotów wrażliwych na temperaturę.
Warto zapamiętać, że samochód w lecie działa jak piekarnik. Nawet przy umiarkowanej temperaturze powietrza wnętrze auta nagrzewa się błyskawicznie. Zasada jest prosta – jeśli danego przedmiotu nie zostawiłbyś na pełnym słońcu na balkonie, nie powinien on też zostawać w zaparkowanym aucie.
Bezpieczeństwo – zarówno nasze, jak i naszych bliskich – zależy często od drobnych decyzji. Jedną z nich może być... opróżnienie auta przed zamknięciem drzwi.