"Torowa rewolucja" w tej części Szczecina to obecnie przede wszystkim prace na alei Wyzwolenia między placem Witosa i Rondem Giedroycia. To właśnie na tym odcinku zostało najwięcej do zrobienia i tutaj można spotkać ekipy drogowców, którzy wymieniają torowisko tramwajowe i przebudowują jezdnie i chodniki.
Nowe przystanki i nowe nazwy
W ramach inwestycji zmieni się dotychczasowa lokalizacja przystanków w rejonie skrzyżowania z ul. Odzieżową. Zamiast jednego przystanku, będą dwa. Przystanek "Odzieżowa" zostanie przesunięty w kierunku Ronda Giedroycia, za skrzyżowanie z ul. Lubomirskiego. Dlatego też zmieni się jego nazwa - właśnie na "Lubomirskiego".
Zupełną nowością będzie przystanek zlokalizowany na wysokości Hanza Tower. Jednak - jak można przeczytać na elektronicznej tablicy z godzinami odjazdów - jego nazwa nie będzie związana z wieżowcem, gdyż nazywać się on będzie "Plac Witosa", w nawiązaniu do nazwy placu, przy którym się znajduje. Dlaczego nie "Hanza Tower" jak w przypadku takich przystanków jak np. "Filharmonia" czy "Floating Arena"? Prawdopodobnie dlatego, że budynek nie jest instytucją miejską lecz prywatną własnością, więc nadanie "komercyjnej" nazwy przystankowi mogłoby kojarzyć się z kryptoreklamą.
Niewielka zmiana dotyczyć będzie również przystanku "Rayskiego". Pasażerowie jadący w stronę Niebuszewa będą wsiadać i wysiadać przed, a nie za skrzyżowaniem.
Kiedy zakończenie "torowej rewolucji"?
Przebudowa torowisk, obejmująca place Żołnierza i Rodła, ul. Matejki, a także al. Wyzwolenia i ulice Kołłątaja i Asnyka wraz z pętlą przy dworcu na Niebuszewie miała zakończyć się na przełomie 2022 i 2023 roku, jednak widząc stan zaawansowania prac, widać gołym okiem, że będzie duże opóźnienie. Według najnowszych informacji, finał inwestycji ma nastąpić w lipcu 2023 roku. Przyczyną miała być m.in. pandemia i wojna, które negatywnie wpłynęły na dostęp do materiałów budowlanych i pracowników.