Do zdarzenia doszło na krajowej "dziesiątce", na przejeździe kolejowym w Słutowie w województwie zachodniopomorskim. Około godziny 22.00 policjanci przeprowadzali interwencję w związku z awarią rogatek i ze względów bezpieczeństwa kontrolowali ruch drogowy. Za znajdującym się przed przejazdem radiowozem zatrzymały się trzy samochody. W pewnym momencie na tył ostatniego pojazdu najechała ciężarówką, taranując wszystkie zatrzymane samochody, po czym odjechała w kierunku Recza.
Funkcjonariusze z posterunku w Reczu, powiadomieni o sytuacji, ruszyli w poszukiwaniu ciężarówki. W krótkim czasie namierzyli ją i zatrzymali kierowcę. Był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało że 42-letni mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Przeczytaj również: Tragiczny wypadek na DW 109. Nie żyje jedna osoba
Na szczęście nikt z uczestników kolizji nie doznał obrażeń ciała.
Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, a także prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec zatrzymanego. Wniosek został uwzględniony w całości.
42-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Przeczytaj również: Czy Szczecin jest miastem przyjaznym kierowcom? Sprawdź najnowszy ranking!