Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, w prawobrzeżnej części Szczecina. Policyjny patrol zwrócił uwagę na poruszający się ulicą Eskadrową samochód ciężarowy, którego sposób jazdy od razu wzbudził podejrzenia co do stanu trzeźwości kierującego. Chwilami robiło się niebezpiecznie. Ogromny pojazd z naczepą gwałtownie przyspieszał, by za chwilę zahamować. Nie trzymał się swojego pasa ruchu, jadąc "zygzakiem", czym stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Ciężarówka została zatrzymana do kontroli. Za kierownicą siedział 42-letni koszalinianin. Kierujący został przebadany alkomatem. Podejrzenia policjantów potwierdziły się. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierowca został zatrzymany. Za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie będzie teraz tłumaczył się w sądzie.