Tak było w przypadku samochodu pozostawionego na kopercie przy ulicy Marii Dąbrowskiej. Strażnicy miejscy otrzymali informację, iż w jednym z pojazdów znajdujących się na miejscach dla niepełnosprawnych wyłożona jest legitymacja w formie... kserokopii.
- Po dotarciu na miejsce ujawniono dwa pojazdy należące do tego samego właściciela, który posiada jedną legitymację ważną do 2021 roku - informuje Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej.
W drugim pojeździe karta była wystawiona w taki sposób, żeby nie można było odczytać jej numeru i daty ważności. Były one przykryte gąbką.
Przeczytaj również: Uciekł z miejsca kolizji... bo poszukiwała go policja!
Po ustaleniu właściciela pojazdów strażnicy udali się pod wskazany adres. Mężczyzna jednak zachowywał się obcesowo, rozmawiał z funkcjonariuszami przez domofon i odmówił wyjaśnienia sprawy posiadania dwóch kart. Na dodatek zarzucił strażnikom miejskim... zakłócanie miru domowego!
Podrobienie karty osoby niepełnosprawnej jest przestępstwem, a że wystąpiło takie podejrzenie, na miejsce został wezwany patrol policji. Strażnicy zapoznali policjantów ze stanem faktycznym, funkcjonariusze ponownie udali się pod adres właściciela pojazdów. Ten podobnie jak poprzednio, nie otworzył drzwi i rozmowa toczyła się tylko przez domofon.
Dopiero po uzyskaniu szczegółowych informacji w Powiatowym Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Szczecinie okazało się, iż jedna z legitymacji należących do mężczyzny utraciła ważność. Była to właśnie ta karta, która została przykryta gąbką.
Strażnicy miejscy obiecują, że teraz będą baczniej przyglądać się "pomysłowemu" właścicielowi pojazdu. W przypadku ponownego stwierdzenia podobnych nieprawidłowości czekają go niemiłe konsekwencje. Samochód może zostać odholowany, a to już wiąże się z wydatkiem rzędu około 500 złotych.
Ku przestrodze
Warto mieć na uwadze, że parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych bez odpowiednich uprawnień może wiązać się z dużymi nieprzyjemnościami, zwłaszcza finansowymi. Za brak karty grozi kara w wysokości 500 złotych. Do tego dochodzą jeszcze koszty związane z odholowaniem pojazdu.
Najsurowiej karane jest podrabianie legitymacji osoby niepełnosprawnej. W tym przypadku mamy już do czynienia z przestępstwem, co wiąże się z odpowiedzialnością karną.
Przeczytaj również: Zaatakował przechodnia pizzą. Radny usłyszał zarzuty i odpowie przed sądem