Spis treści
Problem z parkowaniem w centrum Szczecina. Co na to kierowcy?
Znalezienie wolnego miejsca parkingowego w centrum Szczecina często graniczy z cudem. Ulice zapełnione do granic możliwości i parkowanie w niedozwolonych miejscach to częsty obrazek na ulicach miasta. Wielu kierowców pozostawia swoje pojazdy na "zakazie", a nawet na trawnikach czy drogach dojazdowych, ryzykując mandatem lub odholowaniem. Tymczasem tuż obok mają do dyspozycji ponad 200 miejsc pod dachem.
Parkingowiec w Szczecinie miał być rozwiązaniem problemów. Dlaczego stoi pusty?
Rozwiązaniem problemu z parkowaniem w centrum Szczecina miała być budowa dwupoziomowego parkingu podziemnego w Kwartale 36 między ulicami Małkowskiego, Kr. Jadwigi, Boh. Getta Warszawskiego i Bogusława. I chociaż od jego otwarcia minął już miesiąc, parking świeci pustkami. Zajęte są tylko pojedyncze miejsca.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Być może niewiedza, gdyż jeszcze nie wszyscy mają świadomość, że mogą pozostawić samochód w bezpiecznym miejscu, pod dachem i blisko głównych ulic.
Inną przyczyną małego zainteresowania nowym parkingowcem może być cena. Wprawdzie za godzinę postoju trzeba tu zapłacić 4 złote, czyli mniej niż w "czerwonej" Strefie Płatnego Parkowania, jednak w przypadku dłuższego postoju, np. całodniowego, podziemny parking jest droższy niż postój na ulicy. Czy cena jest głównym problemem?
Inwestycja za 100 milionów złotych. Czy pieniądze zostały wyrzucone w błoto?
Parkingowiec na ponad 260 miejsc został zbudowany w ramach rewitalizacji Kwartału 36. Przebudowane zostały podwórka, powstały nowe mieszkania dla seniorów, Centrum Usług Społecznych, żłobek z placem zabaw i miejsca rekreacji. Inwestycja kosztowała około 100 mln zł.
Czy kierowcy przyzwyczają się do nowego parkingu i zaczną z niego korzystać? Być może to się zmieni z biegiem czasu. Póki co, wciąż musimy się liczyć z widokiem zapchanych ulic.