Zakaz palenia obowiązuje w wielu miejscach, m.in. na placach zabaw, przystankach komunikacji miejskiej czy na dworcach kolejowych. I to właśnie na szczecińskim dworcu uwagę policjanta zwrócił mężczyzna, który postanowił złamać ten zakaz, gdyż nałóg okazał się silniejszy.
Funkcjonariusz z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego szczecińskiej komendy, który pełnił służbę na terenie dworca, postanowił wylegitymować niezdyscyplinowanego podróżnego. I tutaj nastąpiło zaskoczenie, gdyż okazało się, że 48-latek ma na sumieniu poważniejsze przewinienie niż "dymek" na peronie.
"Podczas czynności okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez sąd w celu doprowadzenia do aresztu, by odbyć karę 21 dni pozbawienia wolności z możliwością uwolnienia się po wpłaceniu 860 zł kary zastępczej" - informuje szczecińska policja.
Zatrzymany skorzystał z możliwości uwolnienia się od zasądzonej kary, dzięki czemu uniknął trafienia za kratki.
Za wcześniej popełnione wykroczenie został pouczony.