Szpitalny Oddział Ratunkowy w Koszalinie

i

Autor: Google Street View Szpitalny Oddział Ratunkowy w Koszalinie

Opuścił oddział ratunkowy. Kilka godzin później znaleziono jego ciało w lesie

2018-12-09 7:52

W sobotę przed południem 43-letni mieszkaniec Darłowa został wypisany z oddziału ratunkowego w koszalińskim szpitalu. Kilka godzin później, w lesie położonym około 2 kilometry od placówki, znaleziono jego ciało.

Do dramatycznych zdarzeń doszło w sobotę w Koszalinie. Po godzinie 12:00 przypadkowy przechodzień zauważył zwłoki w lesie przy ulicy Sianowskiej na osiedlu Rokosowo i natychmiast powiadomił służby. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon. Na miejscu przez kilka godzin pracowali policyjni technicy i prokurator.

Przeczytaj również: Kolizja i odwrócenie ról. Policjanci też miewają problemy z jazdą po rondach! [WIDEO]

Wykluczono udział osób trzecich, jednak przyczynę śmierci 43-latka ma wyjaśnić sekcja zwłok. Wiadomo, że mężczyzna kilka godzin wcześniej opuścił SOR w Koszalinie, o czym świadczyła bransoletka na nadgarstku.

Co się tak naprawdę stało? Co było bezpośrednią przyczyną śmierci? Dlaczego mężczyzna został wypisany ze szpitala? To ma wyjaśnić śledztwo.

Przeczytaj również: 18-latka udawała 30-latkę... "bo nie wyrobiła dowodu"

Zobacz #TOWIDEO: