Dotychczas właściciele kawiarni i restauracji płacili zaledwie 10 procent stawki za zajęcie pasa drogowego pod ogródki. W związku z pandemią, miasto zaoferowało 90-procentową bonifikatę, by maksymalnie zredukować koszty ponoszone przez branżę, która została najbardziej dotknięta lockdownem. Takie opłaty obowiązują jednak tylko do końca czerwca tego roku.
Co będzie dalej? Miasto wciąż chce wspierać przedsiębiorców, którzy wciąż próbują podnieść się po kryzysie spowodowanym pandemią. Bonifikata za zajęcie pasa drogowego ma zostać utrzymana, jednak już nie w takiej wysokości jak dotychczas.
Czytaj też: Tropikalne upały w Szczecinie. Pomogą zraszacze w stylu retro
- Obecnie gastronomicy mogą już prowadzić swoją działalność w pełnym zakresie, jednak wielu z nich wciąż nie odrobiło strat poniesionych w ciągu dwóch lat pandemii. Dlatego miasto, chcąc stworzyć warunki do poprawy i unormowania ich sytuacji ekonomicznej, proponuje w okresie od 1 lipca do 31 października bieżącego roku obniżenie podstawowej stawki za zajęcie pasa drogowego pod ogródki gastronomiczne o 50 procent - tłumaczy Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta. - Ulga tej samej wysokości miałaby obowiązywać również każdego roku w miesiącach jesienno – zimowych, tj. od 1 listopada do 31 marca, kiedy z oczywistych względów ogródki świecą pustkami. Oznacza to, że po przyjęciu uchwały szczecińscy gastronomicy, aż do przyszłej wiosny będą ponosić jedynie połowę regularnych opłat za ustawienie ogródków.
Obniżona o połowę opłata ma obowiązywać do końca marca 2023 roku. Propozycja nowych stawek znalazła się projekcie uchwały przygotowanym na najbliższą sesję Rady Miasta. Ostateczną decyzję podejmą więc szczecińscy radni.
Czytaj też: Magda Gessler w Szczecinie. Ekipa "Kuchennych rewolucji" odwiedziła lokal w centrum miasta [ZDJĘCIA]