Dotychczas handlujący dopalaczami byli karani jedynie grzywną, a to oznaczało, że byli niemal bezkarni. Rząd przygotował nowelizacje ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i Państwowej Inspekcji Sanitarnej, której najważniejszym założeniem jest zrównanie kar za posiadanie i handel dopalaczami z karami odpowiadającymi handlowi i posiadaniu narkotyków. Pierwotnie nowelizacja miała zostać wprowadzona 1 listopada, ale nasilające się w ostatnim czasie przypadki zatrucia dopalaczami spowodowały, że procedura została przyspieszona.
Od 21 sierpnia za posiadanie znacznych ilości dopalaczy grozić będzie do 3 lat więzienia, a za handel nimi do 12 lat więzienia. W przypadku posiadania mniejszych ilości dopalaczy stosowana będzie kara więzienia do 3 lat, ograniczenia wolności lub grzywny. Każdy przypadek zatrucia środkami psychoaktywnymi, a nawet podejrzenie zatrucia, szpital będzie miał obowiązek zgłosić do Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Ponadto każda nowa substancja będzie szybko wpisywana do wykazu Nowych Substancji Psychoaktywnych, który stanowić będzie załącznik do rozporządzenia ministra, a nie jak do tej pory do ustawy. W ten sposób delegalizacja nowych dopalaczy, które pojawiają się na rynku w zatrważającym tempie, będzie znacznie szybsza. Osoby uzależnione od dopalaczy będą miały dostęp to tych samych form leczenia, co narkomani.