Do porwania doszło w czwartek, 7 marca o godz. 10:00. Dziewczynka i jej matka zostały uprowadzone przez dwóch zamaskowanych mężczyzn sprzed bloku przy ul. Hallera 47 w Białymstoku. Dramatyczne sceny rozegrały się na oczach prababci dziewczynki.
Przeczytaj również: Porwanie w Białymstoku. Dwóch mężczyzn porwało 25-latkę i jej dziecko. Szuka ich policja w całej Polsce [ZDJĘCIA]
Z ustaleń policji wynika, że sprawcami uprowadzenia byli dwaj zamaskowani mężczyźni, którzy wepchnęli Amelię i jej matkę do samochodu marki Citroen, który później został porzucony. Pojazd był wypożyczony przez ojca dziewczynki w Łomży. Policja nie wyklucza więc tzw. porwania rodzicielskiego. 36-letni ojciec dziewczynki mieszka i pracuje w Niemczech, zameldowany jest najprawdopodobniej w Szczecinie - wypożyczając samochód mężczyzna podał niemiecki numer telefonu i szczeciński adres. Policja sprawdza czy jest on prawdziwy.
Policja i straż graniczna zdecydowanie częściej niż zwykle kontroluje samochody jadące w stronę granicy. Kontrole odbywają się także na autostradzie A6. W kierunku przejścia granicznego w Kołbaskowie tworzą się korki.