Jak informuje CBŚP, poznańscy funkcjonariusze wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Poznaniu od początku roku rozpracowywali zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym, która trudniła się przede wszystkim przemytem kokainy z Aruby do Polski. Jak ustalili policjanci, kurierzy przemycali narkotyki w prezerwatywach metodą "na połyk".
Przeczytaj również: Znany szczeciński zawodnik MMA zatrzymany przez CBŚP
Jednym z namacalnych dowodów działalności prowadzonej przez tę grupę, była ekshumacja kuriera narkotykowego, zmarłego w lutym 2012 roku. W wyniku sekcji zwłok, w żołądku ujawniono 4 pakiety i w jelicie grubym 8 pakietów, z zawartością płynnej substancji o masie około 700 gramów. Podczas badań fizykochemicznych stwierdzono, że było to 740 gramów czystej, płynnej kokainy.
We wtorek, 13 grudnia, funkcjonariusze CBŚP, BOA KGP, SPAP KWP Poznań weszli równocześnie w 40 miejsc usytuowanych, głównie w Wielkopolsce, ale także województwach: dolnośląskim, mazowieckim i zachodniopomorskim. W sumie policjanci zatrzymali 21 osób, w tym Michała Materlę.
Przeczytaj również: Michał M. trafił do aresztu na 3 miesiące. Jest oświadczenie KSW w sprawie zawodnika MMA
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do sądu 18 wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Zatrzymanym zarzucono między innymi przemyt co najmniej 40 kilogramów kokainy o wartości czarnorynkowej 14 milionów złotych i 200 kg haszyszu. Podejrzanym grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
Michał Materla nie przyznaje się do winy. Jego obrońca, mecenas Jakub Łysakowski nazywa zarzuty absurdalnymi i apeluje, żeby nie zakrywać twarzy swojego klienta i nie skracać jego nazwiska. Zapowiada także złożenie zażalenia na sposób, w jakim zatrzymano sportowca.