Kierowca

i

Autor: bobtheskater / CC0 / pixabay.com

Niedawno dostał upragnione prawo jazdy... i już go nie ma! O TYM PRZEPISIE nie pamięta wielu kierowców!

2019-12-17 11:38

Zaledwie kilka miesięcy otrzymał wymarzony dokument, jednak nie nacieszył się nim zbyt długo. Stracił prawo jazdy na własne życzenie i zgodnie z obowiązującymi przepisami, bo w krótkim czasie popełnił trzy wykroczenia drogowe, co było podstawą do zatrzymania dokumentu.

W miniony weekend policjanci szczecińskiej drogówki mierzyli prędkość i zatrzymywali tych, którzy ją przekraczali. Wśród zatrzymanych znalazł się również kierujący hyundaiem, który jechał 108 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h.

Zgodnie z kodeksem wykroczeń mundurowi nałożyli na mężczyznę mandat karny w wysokości 200 złotych i 6 pkt karnych. To jednak nie jedyne konsekwencje, jakie poniósł kierowca.

Po sprawdzeniu kierującego w systemach policyjnych okazało się, że jest on tzw. „młodym kierowcą” i w przeciągu dwóch lat od wydania po raz pierwszy prawa jazdy popełnił już trzy wykroczenia polegające na przekraczaniu dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h. Zgodnie z obowiązującymi od 2018 roku przepisami ruchu drogowego, policjanci mieli podstawy do zatrzymania mężczyźnie prawo jazdy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, młodzi kierowcy mają tzw. 24-miesięczny okres próbny. Obowiązuje on od daty wydania prawa jazdy. Przez ten czas świeżo upieczeni kierowcy muszą przestrzegać bardziej zaostrzonych zasad. Jeśli w tym czasie młody kierowca dopuści się dwóch wykroczeń, okres próbny zostaje wydłużony o kolejne dwa lata. Jeśli popełni trzy wykroczenia lub jedno przestępstwo, może to skutkować odebraniu takiemu kierowcy uprawnień.