Polecany artykuł:
Gra powstała w Rosji i staje się coraz bardziej popularna wśród dzieci w wieku 10-15 lat. Uczestnicy rejestrują się na stronie internetowej, podając swoje dane osobowe i numer telefonu, na który otrzymują SMSy z zadaniami, które polegają na oglądaniu w Internecie sadystycznych filmów, okaleczaniu się, a nawet odebrania sobie życia. Ofiarą niebezpiecznej gry padło już wielu młodych ludzi.
Niestety ten trend dotarł także do Polski i naszego województwa. Wśród uczniów zachodniopomorskich szkół stwierdzono już kilka przypadków samookaleczeń. W związku z nasilaniem się niebezpiecznego zjawiska, Zachodniopomorski Kurator Oświaty wystosował list do rodziców, żeby zwiększyć czujność wobec dzieci i przestrzec ich przed ewentualnym nieszczęściem.
W liście czytamy:
Szanowni Państwo,
z wielkim niepokojem przekazuję informację, otrzymaną z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie o stwierdzonych wśród uczniów zachodniopomorskich szkół przypadkach samookaleczeń pod wpływem gry „Niebieski Wieloryb”.
Gra „Niebieski Wieloryb" powstała w Rosji i jest aktualnie coraz bardziej popularna wśród dzieci w wieku od 10 do 15 lat. Uczestnicy gry rejestrują się na stronie internetowej, podając pełne dane osobowe, w tym swój numer telefonu, na który następnie otrzymują zadania do wykonania. Codziennie otrzymują jedno ustalone zadanie. Zadania polegają mi.in. na samookaleczeniu (wycięcie żyletką określonych znaków na nogach czy rękach), oglądaniu w internecie filmów z treściami sadystycznymi czy też wykonywaniu innych podobnych zadań, zlecanych przez tzw. opiekunów. W ostatni, pięćdziesiąty dzień, uczestnik otrzymuje zadane skoku z wysokiego budynku i odebrania sobie tym samym życia. W Rosji i na Ukrainie w ostatnim czasie samobójstwo w tych okolicznościach popełniło blisko 200 dzieci.
Niestety, można spodziewać się, iż gra będzie docierać do coraz większej liczby dzieci, które są podatne na tego rodzaju manipulacje. W związku z powyższym proszę o niezwłoczne podjęcie stosownych działań służących zapoznaniu nauczycieli, uczniów i rodziców z zagrożeniem, jakie wiąże się z ww. grą.
Z poważaniem
Jerzy Sołtysiak
Zachodniopomorski Wicekurator Oświaty