Tajemnicza śmierć w Dębczynie. Syn ofiary: Nie rozumiem, dlaczego brat zabił tatę [WIDEO]

2019-07-12 6:00

W Dębczynie (woj. zachodniopomorskie) na jednej z posesji odkryto zwłoki mężczyzny przykryte plandeką. Policja szybko zatrzymała podejrzanego o zabójstwo. To Przemysław T. (24 l.), syn ofiary. - Nie wiem, co mogło się wydarzyć i dlaczego brat zabił tatę. Wszystko, co robiliśmy w życiu, zawsze robiliśmy w trójkę. Tak jak teraz, wspólnie budowaliśmy dom. Teraz zostałem sam – mówi starszy syn zamordowanego.

Jerzy T. (+62 l.) z Białogardu w Dębczynie pomagał synom budować dom, podobno sam chciał się tu przenieść. We wtorek jak zwykle wolny czas spędzał na budowie. W środę rano do starszego z jego synów zapukali policjanci, bo ktoś na komisariat przyniósł dokumenty jego ojca wystawione na ten adres. – Od razu pomyślałem, że ojciec musi być na budowie. Gdy pojechaliśmy do Dębczyna, odkryliśmy zwłoki. Dla mnie to był szok. Nie wiem, co się tam stało. Przecież na budowie pracował tylko z młodszym bratem - mówi starszy syn Jerzego T.

Zobacz też: Wschowa. Syn ZADŹGAŁ ojca!

Na miejscu morderstwa intensywnie pracowała ekipa śledcza i specjaliści od zabezpieczania śladów biologicznych. Rozpoczęły się też poszukiwania sprawcy, który prawdopodobnie zadawał ciosy siekierą lub szpadlem, przejechał też ofiarę autem. Jeszcze w środę zatrzymany został drugi syn zabitego, Przemysław T. (24 l.). W czwartek został przesłuchany i usłyszał zarzut zabójstwa. Białogardzka prokuratura, która nie podaje okoliczności sprawy, będzie wnioskować do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego.

Jak nieoficjalnie dowiedział się „Super Express”, ojcu miało nie podobać się zbyt częste sięganie po alkohol przez syna. Na tym tle mogło dojść między nimi do tragicznej w skutkach kłótni. Dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok Jerzego T.