Na ratunek Bufo bufo. Szczecińskie ropuchy szare pod szczególną troską [ZDJĘCIA]

2020-03-20 8:46

Jak co roku o tej porze rozpoczęła się migracja chronionych ropuch. W latach ubiegłych, przed tragiczną śmiercią pod kołami samochodów uchroniono tysiące płazów. Nie inaczej jest teraz. W części ulicy Kopalnianej w okolicach jeziora Szmaragdowego obowiązuje już bezwzględny zakaz wjazdu, który ma uchronić płazy.

Ropucha szara jest gatunkiem chronionym i właśnie odważnie migruje do miejsc rozrodu. Na ich drodze znajduje się jednak ruchliwa ulica, która dla ropuch jest przeszkodą nie do pokonania. Do tej pory leśnicy miejscy uratowali kilkaset ropuch. Pomagają im w tym pracownicy Szczecińskiego Centrum Edukacji Ekologicznej "Szmaragdowe – Zdroje".

- Każdy dzień rozpoczynają wspólnie od sprawdzenia, czy ropuchy szare nie są w miejscu, które stwarza dla nich zagrożenie - mówi Andrzej Kus, rzecznik miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska. - Jeśli tak się dzieje transportują je z ulicy Kopalnianej do Jeziora Szmaragdowego.

Dla zwiększenia bezpieczeństwa ropuch rozkładana jest także żabianka, czyli specjalistyczna siatka o średnicy oczek około 5 mm, która powinna uniemożliwić im przedostanie się na jezdnię. Została ona umieszczona także przy parkingu położonym przy jeziorze Szmaragdowym oraz w Kijewie przy ulicy Jęczmiennej.

Migracja ropuch szarych Bufo bufo trwa zazwyczaj do połowy kwietnia.

Druga żona Wiśniewskiego pomaga trzeciej żonie Wiśniewskiego