Jak podaje TVN24 śledztwo w sprawie zatonięcia kutra i śmierci czterech rybaków zostało umorzone po roku od tych tragicznych wydarzeń. Jak powiedziała stacji Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie odpowiedzialny za tragedię jest szyper łodzi, który źle zabezpieczył towar na jednostce. To własnie miało doprowadzić do zatonięcia Świ-82.
Zginął on jednak, a skoro osoba podejrzana nie żyje, śledztwo zostało umorzone.
To tego tragicznego zdarzenia doszło w 2019 roku. 12-metrowy kuter Świ-82 płynął w kierunku Mrzeżyna. O godzinie 2:00 w nocy z poniedziałku na wtorek (13-14 maja 2019 roku) czteroosobowa załoga zgłosiła straży granicznej powrót do portu w Mrzeżynie.
Rybacy przekazali, że będą na miejscu w ciągu godziny.
Polecany artykuł:
Niestety, był to ostatni kontakt z rybakami.
Rozpoczęto zakrojone na szeroką skalę poszukiwania poszukiwania z udziałem śmigłowców SAR, Straży Granicznej i lotnictwa Marynarki Wojennej. Około 3 mile morskie od Mrzeżyna, pod dryfującą tratwą ratunkową odnaleziono ciało jednej z osób. Niestety, nie udało się go wydobyć.
Tydzień później zlokalizowano zaginioną jednostkę, która spoczywała na dnie Bałtyku. Z wraku wydobyto ciało jednego z rybaków. Pozostałych członków załogi nie było w jego wnętrzu.