Mielno: "Plaża bez peta", czyli sposób na najbadziej niepokornych palaczy. To PIERWSZE takie rozwiązanie w Polsce! [ZDJĘCIA]

2019-08-02 14:28

Na nic się zdają zakazy, nałóg często okazuje się silniejszy. Mowa o palaczach, których wciąż można spotkać na nadbałtyckich plażach. I o ile problemem nie zawsze jest sam dym, w przypadku gdy dookoła nie ma osób, którym może on przeszkadzć, to niestety niedopałki w piasku są wręcz plagą. To właśnie one stanowią największą część śmieci usuwanych z kąpielisk.

Chociaż regulaminy mówią jasno: na plażach palić nie wolno, okazuje się, że jest to martwy przepis, na dodatek trudny do wyegzekwowania.

- To walka z wiatrakami - potwierdza Elżbieta Kropczyńska, kierownik kąpielisk w Gminie Mielno.

Elżbieta Kropczyńska, kierownik kąpielisk w Gminie Mielno

i

Autor: Domin - Są one rozdawane w ośrodkach wypoczynkowych, na kwaterach, są one również dostępne u ratowników na plaży - dodaje Elżbieta Kropczyńska. - To pierwszy taki projekt na polskim wybrzeżu.

Dlatego pojawił się pomysł akcji "Plaża bez peta", która ma na celu nie tyle walkę z palaczami, co zmobilizowanie ich do zachowania porządku. Plażowicze wypoczywający w Mielnie, którzy nie wyobrażają sobie życia bez "dymka", otrzymują jednorazowe eko-popielniczki, które po zużyciu mogą wyrzucić do śmietników rozlokowanych na plażach.

- Są one rozdawane w ośrodkach wypoczynkowych, na kwaterach, są one również dostępne u ratowników na plaży - dodaje Elżbieta Kropczyńska. - To pierwszy taki projekt na polskim wybrzeżu.

Co o takim rozwiązaniu sądzą turyści?

- Fantastyczne! - mówi Bartłomiej Bielik, który przyjechał do Mielna z Wrocławia. - Uważam, że zakaz palenia na plaży to martwy przepis. Teraz przynajmniej nie muszę wychodzić z plaży, żeby sobie zapalić i wcale nie muszę przy tym zaśmiecać plaży.

Eko-popielniczki na plaży w Mielnie

i

Autor: Domin - Fantastyczne! - mówi Bartłomiej Bielik, który przyjechał do Mielna z Wrocławia. - Uważam, że zakaz palenia na plaży to martwy przepis. Teraz przynajmniej nie muszę wychodzić z plaży, żeby sobie zapalić i wcale nie muszę przy tym zaśmiecać plaży.

Na początek Gmina Mielno przygotowała 10 tysięcy takich popielniczek. Jeśli przyjmą się wśród plażowiczów, pojawi się ich więcej.