Szwed bez kamienic
Według planów XIX-wieczne kamienice powinny być już wyremontowane, zgodnie z planami, miał się w nich znajdować hotel, jednak do chwili obecnej inwestor nie rozpoczął prac.
- Zgodnie z przyrzeczoną umową ramową z czerwca 2012 r. zawartą jeszcze pomiędzy Szczecińskim Centrum Renowacyjnym a spółką LCD narożne kamienice przy Bałuki 12,13 powinny być zrewitalizowane w ciągu 5 lat - informuje Tomasz Klek, rzecznik prasowy miasta ds. mieszkalnictwa. - Termin ostateczny wykonania remontu upłynął rok temu. W sumie przez 6 lat nic nie zostało zrobione. Umowa zakładała, że w tych budynkach miał powstać hotel. Jednak do dzisiaj w kamienicach nie wykonano żadnych prac.

i
Na początku roku, ponownie przystąpiono do rozmów o przedłużeniu terminu wykonania rewitalizacji kamienic. Jednak między miastem i spółką LCD nie doszło do porozumienia.
- Spółka LCD nie przedstawiła konkretnych gwarancji oraz żadnych propozycji wskazujących na to, że w najbliższych latach rozpocznie i zakończy remont budynków - mówi Tomasz Klek. - Stąd decyzja TBS Prawobrzeże o odstąpieniu od umowy i rozpoczęciu przygotowań do sprzedaży budynków.
Jeszcze w tym roku miasto planuje ogłosić przetarg na sprzedaż pechowej nieruchomości.
Przeczytaj również: Spacer po ruinach dawnej fabryki Wiskord. Kiedyś produkowano tutaj kasety magnetofonowe [GALERIA ZDJĘĆ, WIDEO]
Dwie dekady niemocy i wielkie plany...
Historia modernizacji kwartału 21 w obrębie ulic Bałuki, Bogusława, Jagiellońskiej i Śląskiej sięga lat 90. XX wieku. Plany miasta były dalekosiężne. XIX-wieczne kamienice miały zostać gruntownie wyremontowane, a wewnątrz kwartału miał powstać miejski plac z kawiarniami, restauracjami, sklepikami, fontanną, zielenią i parkingiem podziemnym, sąsiadujący z deptakiem Bogusława i będący częścią tzw. "deptaka gwiaździstego", który nigdy nie doczekał się realizacji. Wśród atrakcji "nowego serca miasta" miała się także znaleźć m.in. oranżeria.

i
Dotychczas w kwartale 21 wyburzono oficyny i wyremontowano zaledwie kilka kamienic. Zlikwidowano także Szkołę Podstawową nr 54, czyli słynnego "Maciusia", której budynek od kilku lat stoi pusty. W jego miejscu miał powstać zupełnie nowy, nawiązujący do historycznej zabudowy.
Przeczytaj również: Pamiętacie te sklepy? To właśnie tutaj szczecinianie robili zakupy zanim nastała era galerii handlowych! [GALERIA]
W 2012 cztery kamienice przy ul. Śląskiej i dwie przy ówczesnej ul. Obrońców Stalingradu, czyli obecnej ul. Edmunda Bałuki trafiły w ręce szwedzkiego inwestora. Ich rewitalizacja przeciągała się w czasie. Budynki przy ulicy Śląskiej odzyskały dawny blask, jednak w kamienicach przy ul. Bałuki prace nawet się nie rozpoczęły. Ostatecznie podjęto decyzję o ich odebraniu. Jeszcze w tym roku miasto planuje ogłosić przetarg na sprzedaż pechowych nieruchomości.

i
Krajobraz po bitwie
Pomimo upływu lat, wnętrze kwartału bardziej przypomina scenografię filmu wojennego niż "serce miasta". Wysiedlone, częściowo zdewastowane kamienice, opuszczony budynek szkoły, niedokończona budowa nowej kamienicy i klepisko, na którym powstał dziki parking dla tych, którzy unikają opłat za postój w Strefie Płatnego Parkowania. Taki smutny obrazek możemy obserwować w ścisłym centrum Szczecina już od około dwóch dekad. I wciąż nie wiadomo jak długo to jeszcze potrwa. Miejsce ma ogromny potencjał, jednak brakuje konkretnego pomysłu... i inwestorów, którzy przywróciliby temu miejscu dawny blask.
Przeczytaj również: Ruiny w środku lasu. Kiedyś była tu piękna wieża widokowa [GALERIA]