Gdy wielka woda nawiedziła południowo-zachodnią część kraju, Polacy solidarnie zaangażowali się w pomoc dla powodzian. Zbiórki darów prowadzone były niemal w każdym zakątku Polski, w tym również w Szczecinie, gdzie mieszkańcy przywozili dary do hali Netto Arena przy ul. Szafera.
Dary dla powodzian wciąż zalegają pod Netto Areną
Mimo, że od powodzi minął już ponad miesiąc, a zbiórki już dawno się zakończyły, w sąsiedztwie Netto Areny wciąż zalegają palety, które są wypełnione przedmiotami wskazującymi na to, że są to dary dla poszkodowanych w wyniku niszczycielskiego żywiołu. Zwrócił na to uwagę jeden z mieszkańców osiedla Zawadzkiego.
"Dary zbierane dla powodzian przez mieszkańców gniją na paletach! Tam są materace, zgrzewki z wodą, karma dla zwierząt, pampersy i inne rzeczy. To jakiś skandal, że nie przekazano ich potrzebujących. Ludzie przynosili to z dobroci serca, a wszystko się marnuje!"
- alarmuje pan Zbigniew.
Co dalej z darami dla powodzian?
Jak poinformowała nas osoba pracująca nieopodal Netto Areny, palety stoją tam już od dłuższego czasu. Darów było podobno tak dużo, że przewyższało to zapotrzebowanie i nie wszystkie udało się zawieźć na tereny objęte powodzią. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostawione na otwartej przestrzeni, narażone są m.in. na coraz gorsze warunki atmosferyczne. Jeżeli rzeczywiście nie ma już zapotrzebowania wśród powodzian, dary mogłyby zostać przekazane innym potrzebującym, np. podopiecznym MOPR, PCK czy schroniskom dla zwierząt.
W zeszłym tygodniu wysłaliśmy w tej sprawie maila do urzędu miasta. Zapytaliśmy, jakie będą dalsze losy niewykorzystanych darów. Niestety do chwili obecnej żaden z urzędników nie odniósł się do naszych pytań.
Do sprawy wrócimy.