W mieszkaniu 34-latka znaleziono worek zawierający 1,5 kilograma suszu roślinnego, który po zbadaniu okazał się być marihuaną. Ale to nie wszystko. Mężczyzna miał także w domu małą hodowlę konopi indyjskich - łącznie 7 krzaków.
Hodowca trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w formie dozoru policyjnego. Za przestępstwo, którego się dopuścił, ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.