Miał być skatepark, jest siedlisko patologii. Co dalej z przejściem podziemnym w centrum Szczecina?

i

Autor: Grzegorz Kluczyński Miał być skatepark, jest siedlisko patologii. Co dalej z przejściem podziemnym w centrum Szczecina?

Miał być skatepark, jest siedlisko patologii. Co dalej z przejściem podziemnym w centrum Szczecina?

2021-11-08 16:59

Miał być jedyny w swoim rodzaju skatepark, jednak losy nieużywanego przejścia podziemnego pod aleją Wyzwolenia potoczyły się zupełnie inaczej. Początkowo było to miejsce spotkań deskorolkarzy, jednak z biegiem czasu tunel stał się siedliskiem bezdomnych i miłośników mocnych trunków.

Dwa lata temu, w nieużywanym tunelu powstał pierwszy w Szczecinie podziemny skatepark. Jednak z biegiem czasu miejsce spotkań i aktywnego wypoczynku stało się siedliskiem patologii - zdewastowanym, brudnym, śmierdzącym i niebezpiecznym. Wszechobecne śmieci, potłuczone szkło, odchody, zniszczone witryny dawnych punktów handlowych - tak obecnie wygląda dawne przejście podziemne pod aleją Wyzwolenia. Wejście do tunelu wymaga nie lada odwagi, niezależnie od pory dnia. To wszystko sprawiło, że deskorolkarze zaczęli omijać to miejsce.

W październiku szczecińska radna, Agnieszka Kurzawa wystosowała w tej sprawie interpelację do prezydenta. Radna domagała się doprowadzenia tego miejsca do porządku lub jego zamknięcia.

"To miejsce woła o pomstę do nieba, jest niebezpieczne i odrażające. Na dodatek znajduje się w centrum miasta. Czas to zakończyć"

- czytamy w interpelacji z 14 października 2021 r.

Stowarzyszenie Sportowe Switch, które w 2019 roku zorganizowało w tym miejscu skatepark i próbowało dbać o porządek, z powodu licznych aktów wandalizmu i podejrzanego towarzystwa, stowarzyszenie zdecydowało o rezygnacji z prowadzenia skateparku. Umowa stowarzyszenia z miastem kończy się 25 listopada.

Czytaj więcej: Widok jak z horroru w samym centrum Szczecina. Strach tu wejść! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Ciąg dalszy pod galerią zdjęć

Co będzie dalej z niepotrzebnym przejściem podziemnym? Jak wynika z odpowiedzi na interpelację radnej, wszystko wskazuje na to, że wkrótce przestanie istnieć.

"Po zaprzestaniu obowiązywania decyzji i dalszych wniosków Stowarzyszenia na zajecie pasa drogowego teren zostanie uporządkowany i wyłączony z użytkowania. Następnie po zabezpieczeniu niezbędnych środków finansowych, przeprowadzony remont lub likwidacja obiektu"

- napisała Anna Szotkowaka, zastępca prezydenta Szczecina, w odpowiedzi na interpelację Agnieszki Kurzawy.

"Pechowe" przejście podziemne

Nad przejściem podziemnym pod aleją Wyzwolenia od samego początku istnienia wisi jakieś tajemnicze fatum. Miało być częścią większej całości, jednak powstał zaledwie niewielki fragment. Na dodatek jego budowa trwała rekordowo długo, bo od 1979 do 1983 roku, czyli aż 4 lata. W późniejszych latach nie zdecydowano się na jego rozbudowę, co sprawiało, że było zupełnie niefunkcjonalne, gdyż zamiast ułatwiać pokonanie skrzyżowania, skutecznie to utrudniało, stając się przeszkodą m.in. dla osób o ograniczonej mobilności.

Tunel nigdy też nie zachwycał swoim wyglądem. Był brudny, zdewastowany i niezbyt zachęcający do przejścia, zwłaszcza po zmierzchu. Był jednak jedyną drogą prowadzącą na przystanki i na drugą stronę ulicy. Chcąc, nie chcąc, mieszkańcy byli zmuszeni z niego korzystać.

Dopiero w 2016 roku zdecydowano o budowie przejść naziemnych dookoła skrzyżowania al. Wyzwolenia i ulic Rayskiego i Malczewskiego, co sprawiło, że mało atrakcyjny i nieprzyjazny dla pieszych tunel, stał się prawie bezużyteczny. Zmiana jego przeznaczenia i stworzenie w tym miejscu podziemnego skateparku, niestety nie zakończyło się sukcesem.

Czytaj też: Banksy tu był? Tajemnicze dzieło ozdobiło ścianę w centrum Szczecina [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sonda
Czy przejście podziemne pod al. Wyzwolenia powinno zostać całkowicie zamknięte?
Zdewastowane przejście podziemne w centrum Szczecina