Inspektorzy z organizacji działających na rzecz zwierząt znaleźli na terenie posesji kilkadziesiąt martwych zwierząt. Wiele wskazuje na to, że padliną - między innymi krów - karmiono tu psy. Niejasne są również przyczyny śmierci zalegających w obrębie gospodarstwa zwierząt.
Psy znajdujące się na terenie gospodarstwa były w opłakanym stanie. Były dzikie i wygłodniałe - do tego stopnia, że żywiły się padliną. Na miejscu był Michał Zaręba z NOWA TV 24 Godziny. Zobaczcie jego relację z miejsca zdarzenia: