Makabra w centrum miasta. Rozkładające się zwłoki przeciekły przez sufit

i

Autor: gk Makabra w centrum miasta. Rozkładające się zwłoki "przeciekły" przez sufit

Horror!

Makabra w centrum miasta. Rozkładające się zwłoki "przeciekły" przez sufit

2024-11-04 10:43

To historia rodem z horroru. Przez kilka tygodni nikt nie wiedział o śmierci jednego z lokatorów kamienicy w centrum Szczecina. Makabryczna prawda wyszła na jaw dopiero, gdy jego zwłoki rozłożyły się do tego stopnia, że zaczęły dosłownie "przeciekać" przez strop do mieszkania piętro niżej. 58-latek zmarł w samotności.

Z sufitu kapała śmierdząca ciecz

O makabrycznym zdarzeniu w jednej z kamienic przy ul. Kopernika w Szczecinie poinformował kilka dni temu lokalny portal wszczecinie.pl. Mieszkanka skarżyła się, że na suficie w łazience pojawiły się zacieki, z których kapała śmierdząca, żółto-brunatna ciecz. Dodatkowo z kratek wentylacyjnych zaczęły wychodzić larwy. Kobieta, zaniepokojona, że w lokalu piętro wyżej mogło stać się coś złego, powiadomiła służby.

Makabryczne odkrycie w łazience

Gdy na miejsce przyjechali policjanci, którzy przy wsparciu strażaków dostali się do mieszkania, skąd pochodził przeciek, dokonali makabrycznego odkrycia.

- W łazience ujawniono leżące na podłodze zwłoki mężczyzny, znajdujące się w bardzo zaawansowanym stanie rozkładu - potwierdził w rozmowie z TVP3 Szczecin, prok. Łukasz Błogowski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Jak się okazało, przez strop przeciekały płyny ustrojowe zmarłego mężczyzny. Był to 58-latek, który mieszkał w lokalu podnajętym mu przez kolegę - jak się okazało - nielegalnie, gdyż było to mieszkanie komunalne.

Jak tłumaczył dziennikarzom TVP Szczecin Tomasz Klek z Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie, mieszkanie należało do miasta, a najemca, który otrzymał je w 2010 roku, podnajmował je nielegalnie swojemu znajomemu, mężczyźnie w kryzysie bezdomności, któremu - jak twierdził - chciał pomóc.

ZBilK przeprowadził dezynfekcję w budynku. Jej koszt ma ponieść najemca. Wszystko wskazuje na to, że mieszkanie komunalne, w którym doszło do tragedii, zostanie mu odebrane.

"Czuję się bezdomna"

Mimo, że od zdarzenia minęło już trochę czasu, została już wykonana dezynfekcja i ozonowanie, mieszkanka lokalu, go którego "przeciekły" zwłoki sąsiada, nadal nie może do niego wrócić, gdyż wciąż panuje w nim nieprzyjemny zapach i pojawiają się muchy.

- Mam mieszkanie, a czuję się bezdomna - mówi kobieta w rozmowie z portalem wszczecinie.pl.

Sonda
Czy masz dobre relacje ze swoimi sąsiadami?
1 listopada na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie
Nasi Partnerzy polecają