Polecany artykuł:
"Mamy to" - taka informacja pojawiła się na oficjalnym profilu Łukasza. 15-latek po raz kolejny zebrał fantastyczną sumę pieniędzy. Jeszcze przed finałem zapewniał, że w całej akcji nie chodzi o rekord.
- W tym roku nie idziemy na rekord. Na pomaganie... po prostu. Mam taką wewnętrzną potrzebę. Lubię pomagać - mówił chłopiec.
Przeczytaj również: "Ale urwał! Ale to było dobre!" - Hit Internetu ze Szczecina obchodzi kolejne urodziny. Jak teraz wygląda to miejsce? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Pomaganie dla Łukasza stało się hobby, w którym wspierają go szczecinianie. Podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy chłopca można było spotkać między innymi w Teatrze Lalek Pleciuga i kręgielni MK Bowling, gdzie kwestował na rzecz fundacji. Do jego puszki wpadło łącznie 11643,48 zł. Łukasz tym samym pobił rekord sprzed dwóch lat. Wówczas udało mu się zebrać ponad 10 tysięcy złotych.
Chłopiec od urodzenia zmaga się z chorobą Leśniowskiego-Crohna oraz obniżoną odpornością. O chłopcu usłyszała cała Polska po 22. finale WOŚP. Łukasz zrobił na Jurku Owsiaku tak ogromne wrażenie, że ten odwiedził go osobiście i podziękował za pomoc. Pod domem Łukasza odbył się wówczas spontaniczny koncert z udziałem takich gwiazd jak Enej, Łona, Kamil Bednarek, Raggafaya i Damian Ukeje.
To daje mu siłę na walkę z chorobą - mówi mama chłopca, Izabela Berezak.
