Kult niemieckiej chemii wciąż żywy. Polacy wciąż chętnie kupują proszki do prania w niemieckich sklepach

i

Autor: Grzegorz Kluczyński "Kult niemieckiej chemii" wciąż żywy. Polacy wciąż chętnie kupują proszki do prania w niemieckich sklepach

Zakupy w Niemczech

"Kult niemieckiej chemii" wciąż żywy. Polacy nadal chętnie kupują proszki do prania w niemieckich sklepach

2023-03-19 2:30

Są droższe ale lepsze - tak przynajmniej twierdzą mieszkańcy pogranicza, którzy kupują tzw. "niemiecką chemię". Wielu Polaków jeździ po proszki czy płyny do prania do Niemiec, inni kupują je w Polsce, dzięki licznym pośrednikom. Mimo wysokich cen, te produkty cieszą się od wielu lat niesłabnącą popularnością.

"Kult niemieckiej chemii"

Historia "kultu niemieckiej chemii" liczona jest już w dziesięcioleciach. Dawniej na zakup niemieckich produktów mogli pozwolić sobie naprawdę nieliczni. Wszystko zmieniło się na przełomie lat 80. i 90., gdy przejazd przez granicę został ułatwiony, a prawdziwy "boom" nastąpił z chwilą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i po wejściu w życie traktatu z Schengen, gdy granice niemal zupełnie zniknęły. Od tamtej pory każdy może pojechać do przygranicznych miejscowości w Niemczech i kupić dosłownie wszystko.

Mieszkańcy pogranicza, w poszukiwaniu lepszych produktów często wyjeżdżają do Niemiec, m.in. do Pasewalku, Prenzlau lub Schwedt, gdzie znajdują się centra handlowe i supermarkety, w których jest ogromny wybór proszków i płynów do prania, czy kosmetyków. Znajdziemy tam zarówno markowe produkty jak Persil, Lenor czy Ariel, które są nieco droższe, ale także tańsze odpowiedniki, dedykowane dla poszczególnych sieci handlowych.

Co kupujemy najczęściej?

Najczęściej poszukiwanym produktem "niemieckiej chemii" są proszki, płyny i kapsułki do prania, które zdaniem wielu użytkowników są bardziej wydajne, lepiej pachną i zdecydowanie lepiej dopierają. Te argumenty są zdecydowanie silniejsze niż cena, która w Niemczech jest zdecydowanie wyższa. Za opakowanie 40 kapsułek do prania w Polsce musimy zapłacić około 40 zł, natomiast w Niemczech taki sam produkt kosztuje około 12 euro, czyli ponad 50 złotych.

Podobnie jest z płynami do płukania, które w Polsce kosztują często niewiele ponad 10 złotych, natomiast w Niemczech, po przeliczeniu na złotówki, cena jest o kilka złotych wyższa. Użytkownicy jednak twierdzą, że niemieckie płyny do płukania, nie dość, że są bardziej wydajne, to jeszcze ich zapach jest bardziej trwały.

Dużą popularnością cieszą się również dezodoranty, które często można kupić za niespełna półtora euro (około 7 zł). Co ciekawe, ich cena często bywa niższa niż w Polsce, gdzie kosztują około 8-9 zł, co sprawia, że jest to jeden z najczęściej kupowanych produktów w niemieckich supermarketach. Zainteresowaniem cieszą się zarówno tak znane marki jak Fa, Rexona czy Adidas, jak i marki własne, których cena jest odpowiednio niska.

Nie tylko proszki do prania

Chemia gospodarcza nie jest jedyną grupą produktów, która cieszy się dużą popularnością wśród klientów z Polski, którzy odwiedzają niemieckie sklepy. Polacy wciąż chętnie kupują słodycze, karmę dla zwierząt, papier toaletowy czy podstawowe artykuły spożywcze, twierdząc, że chociaż nie zawsze są one tańsze, to są zdecydowanie lepsze jakościowo. Czy rzeczywiście tak jest, że wszystkie niemieckie produkty są lepszej jakości, czy to tylko psychologiczne podejście na zasadzie, że "trawa u sąsiada jest bardziej zielona"? Trudno powiedzieć. Być może jest to rzeczywiście kwestia jakości, jednak równie dobrze może to być po prostu przyzwyczajenie.

Niemieckie produkty również dostępne w Polsce

Ci, którzy z pewnych powodów, np. braku samochodu, nie mogą lub nie chcą jechać za granicę, zaopatrują się w niemieckie proszki i płyny do prania w sklepach i na targowiskach, gdzie takie produkty są dostępne - oczywiście w dużo wyższej cenie. Punkty sprzedające m.in płyny i proszki do prania pochodzące z Niemiec wciąż przeżywają prawdziwe oblężenie, a dla ich właścicieli jest to wciąż opłacalny biznes. Sklepy z niemieckimi kosmetykami, środkami czystości lub słodyczami są popularne nie tylko w regionach położonych najbliżej granicy z Niemcami. Można je znaleźć na terenie całej Polski.

Porównanie cen w Polsce i Niemczech

Sprawdziliśmy, ile kosztują różne podstawowe produkty w niemieckim Lidlu i porównaliśmy ich ceny z tymi, które dostępne są w sklepach tej samej sieci w Polsce. Jak wypadło porównanie? Sprawdźcie w poniższej galerii!

Sonda
Czy niemieckie produkty chemii gospodarczej są lepsze niż polskie?
Czy wciąż opłaca się jeździć na zakupy do Niemiec?