Trzy tygodnie temu w opuszczonym budynku w Choszcznie znaleziono zwłoki 52-letniego mężczyzny. O zdarzeniu policjantów powiadomił znajomy zmarłego. W trakcie zabezpieczenia miejsca zdarzenia i oględzin wstępnie biegły ocenił, że zgon nastąpił w wyniku odniesionych obrażeń.
Polecany artykuł:
Policjanci badając sprawę dążyli do ustalenia przebiegu zdarzenia. Ich przypuszczenia potwierdziły, że w opuszczonym budynku doszło do pobicia, które skutkowało zgonem 52-latka. W efekcie dalszej pracy ustalili, a następnie zatrzymali osobę, która odpowiada za śmierć mężczyzny.
Przeczytaj również: Sceny jak z filmu! Pijana kobieta wjechała autem do sklepu... i ukradła butelkę alkoholu [WIDEO]
Sprawcą okazał się 23-letni mieszkaniec Choszczna, kolega zmarłego. Mężczyzna został już zatrzymany i usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią pokrzywdzonego. Decyzją sądu trafił do aresztu, gdzie spędzi kolejne 3 miesiące.
Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym może mu grozić kara pozbawienia wolności od lat 5, kara 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotnie więzienie.