Mężczyzna upozorował napad na samego siebie

i

Autor: mat. policji Mężczyzna upozorował napad na samego siebie

"Kreatywny" kurier. Napadł... na samego siebie!

2019-02-19 10:52

Uderzył się butelką w głowę... bo potrzebował pieniędzy. Pracownik firmy kurierskiej upozorował napad na samego siebie.  

Do zdarzenia doszło w miniony piątek w godzinach porannych. Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu otrzymał informację o napadzie na kuriera, do którego miało dojść w Parku Zdrojowym.

Patrol, który natychmiast przybył na miejsce zgłoszenia, odnalazł pokrzywdzonego mężczyznę. Pracownik firmy kurierskiej oświadczył, że kilka minut wcześniej został uderzony butelką w głowę i okradziony z pieniędzy. 34-latek miał na czole ślady krwi. Ze szczegółami opisał mężczyznę, który go zaatakował.

Przeczytaj również: Czy krzyże znikną ze szkół? Tego chcą szczecińscy radni [WIDEO]

Pokrzywdzony trafił do szpitala celem opatrzenia rany głowy, natomiast funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy rozboju oraz zajęli się wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego zdarzenia.

Po wykonaniu szeregu czynności i skrupulatnych sprawdzeniach policjanci ostatecznie ustalili, że do napadu w ogóle nie doszło. 34-latek, chcąc ukryć przywłaszczenie na szkodę firmy pieniędzy, postanowił zgłosić napad na samego siebie. Aby uwiarygodnić napad, sam uderzył się butelką w głowę, lekko raniąc. Następnie zaczepił przypadkowego przechodnia i poprosił, by zadzwonił na policję.

Przeczytaj również: Samochód w przestworzach. Co się działo w weekend na budowie w centrum Szczecina? [WIDEO]

Intryga nie powiodła się. Po przedstawieniu zarzutów dotyczących zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz przywłaszczenia pieniędzy w kwocie kilkunastu tysięcy złotych świnoujścianin przyznał się do kłamstwa, tłumacząc swoje zachowanie problemami finansowymi.

"Kreatywny" 34-latek wkrótce stanie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 5 lat więzienia.

Przeczytaj również: Zgwałcił kobietę w pociągu? Policja poszukuje tego mężczyzny. Rozpoznajecie go?

Zobacz wideo: