Dramatyczne sceny rozegrały się w samym centrum Szczecinka, we wtorek, 19 lipca. Na ulicy Lipowej ok. godz. 10.20, mężczyzna oblał się benzyną, a następnie podpalił. Świadkowie mówią o przerażającym widoku. Mężczyzna został ugaszony przez osoby postronne gaśnicą, jeszcze zanim przyjechały służby ratunkowe.
Niestety w Szczecinku nie było wolnej karetki. Załoga miała dojechać z Rzeczenicy. Mężczyzna jednak został zaopatrzony przez strażaków, którzy przetransportowali go na SOR.
Czytaj także: Wyszedł od znajomego i wpadł do studni! Pomoc nadeszła w ostatniej chwili
- Jeszcze nie są znane motywy działania pokrzywdzonego, będziemy to ustalać – poinformowała PAP oficer prasowa szczecineckiej policji asp. Anna Matys.
Niewykluczone jednak, że powodem takiego działania mogła być nieszczęśliwa miłość. Mężczyzna miał ze sobą czerwoną różę i znicz. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że wcześniej pokłócił się z partnerką. Jest także znany policji, toczy się wobec niego postępowanie w sądzie.
Mężczyzna ma oparzenia klatki piersiowej oraz rąk. Na miejscu czynności prowadzi policja.
Polecany artykuł: