Petardy

i

Autor: pedrofigureras / CC0 / pixabay.com

Koszmar w Sylwestra w Szczecinie. 70-latek z URWANĄ DŁONIĄ!

2020-01-01 11:51

Tragicznie zakończyło się sylwestrowe szaleństwo dla 70-letniego mieszkańca Szczecina. Doznał on poważnych obrażeń w wyniku wybuchu petardy i stracił prawą dłoń. Dla ratowników medycznych to była bardzo pracowita noc.

Ponad trzysta zgłoszeń odnotowali dyspozytorzy medyczni z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie i Kołobrzegu. Najwięcej z nich odnotowano między północą a godziną czwartą nad ranem.

- Najwięcej było zgłoszeń do osób, które nadużyły alkoholu lub zażyły środki odurzające i wdały się w bójkę, doznały urazu po upadku lub leżały nieprzytomne przy drodze (w Szczecinie sporo takich zgłoszeń było w okolicach Jasnych Błoni). Wiele zgłoszeń dotyczyło zaburzeń zachowania, samookaleczenia i prób samobójczych - informuje Paulina Targaszewska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce 20 minut po północy w Szczecinie. 70-letni mężczyzna ucierpiał w czasie odpalania petardy, która wybuchła mu w ręce. W wyniku incydentu 70-latek stracił prawą dłoń, doznał też rany nogi.

Z kolei w Białogardzie zaatakowano ratownika medycznego. Pijany 17-latek rzucił się na pracownika pogotowia i skopał go w karetce. Na szczęście ratownik nie odniósł poważnych obrażeń.