Szczecin. Przedszkole Publiczne nr 31 zamknięte do odwołania
Informację o wykryciu koronawirusa u jednego z opiekunów z "Żaczka" przekazał Urząd Miejski w Szczecinie.
- U jednego z nauczycieli opiekujących się grupą w Przedszkolu Publicznym nr 31, badania potwierdziły obecność koronawirusa. Co ważne, źródłem zarażenia był kontakt rodzinny z sąsiedniego województwa, a nie wewnętrzne ognisko w placówce. W grupie, która była pod opieką osoby zarażonej, przebywało łącznie 7 dzieci - poinformowała Marta Kufel ze szczecińskiego magistratu.
Kobieta najprawdopodobniej zaraziła się od swojej matki, a zakażenie przechodzi bezobjawowo. Koronawirusa potwierdził u niej dopiero test laboratoryjny.
W związku z sytuacją, miasto podjęło decyzję o zamknięciu przedszkola do odwołania i wykonaniu dokładnej dezynfekcji i ozonowania pomieszczeń oraz sprzętu. Powiadomione zostały służby sanitarne, które skierowały na obowiązkową kwarantanną 13 osób. Pozostali, którzy znaleźli się w grupie ryzyka są objęci nadzorem epidemiologicznym.
Odmrażanie przedszkoli. "Miasto było przygotowane"
Otwarcie przedszkoli to jeden z kolejnych etapów rządowego planu odmrażania gospodarki. Jak zapewniają władze Szczecina, miasto bardzo skrupulatnie przygotowało się do otwarcia placówek oświatowych. Ze względu na konieczność opracowania procedur, zapewnienia środków dezynfekujących i sprzętu ochrony osobistej, szczecińskie przedszkola otwarto dopiero 18 maja.
Czy dziecko w przedszkolu musi nosić maseczkę?
Obecnie miasto czeka na wytyczne i dalsze zalecenia od służb sanitarnych, w związku z zaistniałą sytuacją.