Do akcji dołączyły również zespoły ratownictwa medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie i apelują do wszystkich mieszkańców, by zachowali rozwagę i podawali pracownikom służby zdrowia wszystkie informacje o swoim stanie zdrowia. Chodzi przede wszystkim o to, żeby informować o tym, że mamy takie objawy jak kaszel, gorączka, ból głowy, osłabienie i duszność. Nie należy również ukrywać tego, że w ostatnim czasie przebywaliśmy za granicą czy kontaktowaliśmy się z osobami, u których zaszło podejrzenie zarażenia koronawirusem.
Czytaj też: TU KUPISZ "Super Express" w trakcie kwarantanny!
Ważne jest również, żeby nie wzywać karetki do zmyślonych objawów i dolegliwości, a także żeby nie wymuszać przyjazdu ratowników medycznych udając, że nasze życie jest zagrożone.
- Na terenie naszego województwa także zdarzały się sytuacje, kiedy pacjenci wzywali karetkę i nie informowali dyspozytora o tym, że mieli kontakt z osobą mogącą być zakażoną koronawirusem - informuje Paulina Targaszewska z WSPR w Szczecinie. - Na miejsce wysyłano zespół ratownictwa medycznego, który – z powodu braku ku temu przesłanek – nie był ubrany w specjalny pakiet ochrony indywidualnej. Dopiero na miejscu okazywało się, że istnieje ryzyko zakażenia koronawirusem. Ratownicy medyczni w takiej sytuacji musieli przerwać pracę i byli objęci kwarantanną.
Czytaj też: Lekarz przez telefon wystawi ci zwolnienie i receptę. Jak to działa?
Dlatego warto pamiętać, że podawanie prawdziwych i pełnych informacji na temat naszego stanu zdrowia może nie tylko mieć istotny wpływ na nasze życie, ale także innych osób.
Polecany artykuł: