Działka

i

Autor: Grzegorz Kluczyński

Koronawirus. Czy można jechać na działkę podczas epidemii? PZD wydał komunikat

2020-04-05 18:51

Wprowadzone 1 kwietnia nowe rozporządzenia dotyczące przemieszczania się i korzystania z miejsc rekreacji wciąż wywołują wiele wątpliwości. Nie można m.in. przebywać na bulwarach, w parkach, a od piątku nawet w lasach - również miejskich (co wywołało burzliwą dyskusję). Czy w czasie panującej epidemii koronawirusa można wybrać się na działkę? To pytanie zadaje wielu właścicieli ogródków działkowych, których w Szczecinie jest dość sporo, zarówno w centrum miasta jak i na obrzeżach. W tej sprawie wypowiedział się m.in. Polski Związek Działkowców.

Działki znajdują się m.in. na Świerczewie, Pogodnie, Krzekowie czy Wyspie Puckiej. Łącznie jest to blisko 90 Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Wiosna to okres wzmożonych prac związanych nie tylko z porządkami po zimie, ale także wysiewem, rozsadami i pielęgnacją roślin, dlatego wielu działkowców odwiedza swoje ogródki, by rozpocząć sezon.

Chociaż działka zalicza się do miejsc rekreacji, w przeciwieństwie do parków, bulwarów czy plaż, nie jest ona jednak miejscem publicznym. Ogródek działkowy jest miejscem prywatnym, w którym mamy prawo przebywać. Jest to miejsce dość bezpieczne, pod warunkiem, że zachowujemy wszelkie środki ostrożności. Przebywamy bowiem na ogrodzonym terenie, bez kontaktu z przypadkowymi osobami, a co za tym idzie - bez zwiększonego ryzyka zarażenia się. Zagrożenie może wystąpić przede wszystkim, gdy na działkę nie udajemy się własnym samochodem, tylko publicznym środkiem transportu, np. tramwajem lub autobusem.

Obostrzenia wprowadzone w minioną środę nie dotyczą więc ogródków działkowych. Działkowicze muszą jednak pamiętać o ograniczeniach i środkach ostrożności. Zajmowanie się uprawą warzyw czy owoców, a także praca w ogrodzie w pojedynkę czy w towarzystwie członka rodziny nie niesie za sobą żadnych niebezpieczeństw. Należy jednak pamiętać o tym, żeby do minimum ograniczyć bezpośredni kontakt z innymi działkowiczami i nie organizować grupowych spotkań, np. przy grillu.

Czytaj też: TU KUPISZ "Super Express" w trakcie kwarantanny!

Do sytuacji odniósł się Krajowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców, w komunikacie z 3 kwietnia:

"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej sprzecznymi informacjami nt prawa działkowca do przebywania na działce w ROD, informujemy, że na gruncie obowiązującego prawa brak jest podstaw dla formułowania wniosku, aby obowiązywał zakaz przebywania na działkach ROD" - czytamy w komunikacie.

Krajowy Zarząd PZD podkreśla, że uniemożliwienie korzystania z ogródka działkowego, byłoby ograniczeniem praw majątkowych lub prawa własności, co jest niezgodne z prawem, zwłaszcza gdy obecnie w Polsce nie obowiązuje żaden stan nadzwyczajny, np. stan klęski żywiołowej.

"Działkowiec posiada tytuł prawny do indywidualnej działki. Co więcej, działkowcowi przysługuje prawo własności do naniesień i nasadzeń zlokalizowanych na tej działce. Zakaz przebywania na działce byłby zatem równoznaczny z wprowadzeniem wobec działkowca ograniczenia w korzystaniu z chronionych ustawą praw majątkowych, a nawet prawa własności. W obecnych warunkach żaden przepis prawa powszechnego nie statuuje takich ograniczeń."

Polski Związek Działkowców odniósł się również do sytuacji, w których policja próbowała nakładać mandaty na właścicieli działek. Zdaniem zarządu PZD, te działania również budzą poważne wątpliwości.

"Jednocześnie, mając na uwadze sygnały o próbach nakładania na działkowców mandatów w związku z pobytem na działce, jak również z powodu przemieszczania się w celu dotarcia na działkę w ROD, KZ PZD wskazuje, że powyższe działania budzą poważne wątpliwości w kontekście obowiązujących przepisów. Stoją też w sprzeczności z publicznymi wypowiedziami przedstawicieli władz, w tym Ministerstwa Zdrowia. Niewątpliwie w określonych stanach faktycznych wyjazd na działkę w ROD może być zaliczany do kategorii przemieszczania się w celu zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego."

Czytaj też: Co musisz wiedzieć, jeśli obejmie cię kwarantanna?

O ile za pracę w ogrodzie nie należy się mandat, to za towarzyskie spotkanie przy grillu możemy już zostać ukarani. W niedzielę policjanci ze Świnoujścia kontrolowali okolice ogrodów działkowych. Funkcjonariusze nie wystawiali mandatów, jednak pouczali działkowiczów niestosujących się do przepisów i zawracali ich do domów.

- Takie zachowanie jest nie tylko wykroczeniem, ale także zagrożeniem dla wszystkich tych, którzy stosują się do obowiązujących przepisów i do minimum ograniczają wyjścia z domu oraz kontakt z innymi osobami - tłumaczy st. post. Kamil Zwierzchowski ze świnoujskiej policji.

Dlatego warto mieć na uwadze, że związku z obecną sytuacją, pobyt na działce należy ograniczyć wyłącznie do niezbędnych czynności związanych np. z wiosennymi porządkami, uprawą roślin, np. ich podlewania podczas suszy czy hodowlą zwierząt (wielu działkowców posiada m.in. kury lub dokarmia bezdomne koty), a nie wykorzystywać tego czasu do rekreacji, o czym również Polski Związek Działkowców przypomina i apeluje o rozwagę.

"Wskazując na powyższe, KZ PZD apeluje do działkowców, aby pomimo przysługujących im praw, maksymalnie ograniczyli wizyty na działkach. Jakkolwiek teoretycznie, przy należytej ostrożności, pobyt na działce nie powinien rodzić ryzyka, to jednak nie zawsze wszystko możemy kontrolować" - czytamy w komunikacie wystosowanym przez PZD.

Komunikat KZ PZD

i

Autor: Polski Związek Działkowców
Komunikat KZ PZD

i

Autor: Polski Związek Działkowców
Sonda
Czy jeździsz na działkę, pomimo ograniczeń w przemieszczaniu się?
Super Raport 03.04 - Goście: Leszek Miller, prof. Zbigniew Lew-Starowicz.