TV
Pogoda
Wideo
Przed godziną 21:00 pogotowie otrzymało zgłoszenie do 83-letniej mieszkanki Międzywodzia. Kobieta z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, miała problemy z oddychaniem, gorączkę i była osłabiona.
- Zespół, który przybył na miejsce, sprawdził jej stan i zdecydowano, by przewieźć ją do szpitala w Kamieniu Pomorskim - informuje Paulina Targaszewska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Było to konsultowane z dyspozytorem, który sprawdził dostępność miejsc.
Gdy karetka przyjechała na miejsce, okazało się, że placówka nie chce przyjąć pacjentki. Drzwi szpitala były zamknięte.
- Sprawa została zgłoszona do koordynatora wojewódzkiego, który potwierdził, że pacjentka ma zostać przyjęta w szpitalu w Kamieniu Pomorskim - dodaje Paulina Targaszewska.
To jednak nic nie dało. Podjęto więc decyzję, by wezwać na miejsce policję. Dopiero, gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, ze szpitala wyszła pielęgniarka, która przyjęła od ratowników dokumentację medyczną.
Ostatecznie pacjentka została przyjęta na oddział.
Przypomnijmy, szpital św. Jerzego w Kamieniu Pomorskim, decyzją ministra zdrowia, stał się placówką jednoimienną, specjalizującą się w leczeniu COVID-19.
Polecany artykuł:
