Kierująca osobowym fiatem, jadąc pod prąd jednokierunkowym odcinkiem ulicy Kolumba w sąsiedztwie Dworca Głównego, na widok nadjeżdżającego z przeciwka pojazdu, zaczęła się gwałtownie wycofywać. Poruszając się na biegu wstecznym, miała problem ze zmieszczeniem się na dość szerokiej jezdni i w pewnej chwili o mało nie zderzyła się z uliczną latarnią, najeżdżając na jej podstawę. Być może w tej sytuacji dał znać o sobie stres, ale przy okazji ujawniły się dość słabe umiejętności w prowadzeniu samochodu. Bezsprzeczny jest jednak fakt, że kierująca poruszała się niezgodnie z przepisami.
Przeczytaj również: Ratowali życie kobiety, a właściciel lexusa miał pretensje... że zakurzyli mu samochód!
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiała żadna latarnia, ani żaden z samochodów zaparkowanych przed budynkiem dworca, ani tym bardziej człowiek. Warto być jednak ostrożnym, bo nigdy nie wiadomo, kto pojawi się na drodze.
Przeczytaj również:Szczecinianie oszaleli na punkcie... rzepaku! [ZDJĘCIA]