Antyukraińskie napisy na budynku na osiedlu Bukowym

"J***ć UPĘ i Banderę!". Antyukraińskie napisy na jednym ze szczecińskich osiedli [ZDJĘCIA, WIDEO]

Grzegorz Kluczyński

2018-11-29 10:00

Na jednym z budynków mieszkalnych na osiedlu Bukowym w Szczecinie pojawiły się wulgarne napisy o antyukraińskiej treści.

Najnowsze z działu

Szok!

Poszli na bazar i zobaczyli ceny czereśni 2024. "Zwalają z nóg!". Kiedy te pyszne owoce będą tańsze?

Duchowny rozwiewa wątpliwości

Rodzice żyją bez ślubu. Czy dziecko może przystąpić do komunii? Ksiądz nie pozostawia złudzeń. "Nie mam najlepszego zdania"

Wstrząsające doniesienia

Bałtyk jak wielki ściek. Poziom toksycznego pierwiastka przeraża. To silna trucizna!

"Odwołuję, nie blokuję"

Przepadło ponad milion wizyt u specjalistów, a kolejki się wydłużają. Ważny apel lekarzy

Jak to obliczyć?

Czy takie działanie pojawi się na maturze 2024 z matematyki? Mają z nim problem nawet największe "kujony"!

Polecany artykuł:

Pobił do nieprzytomności starszego mężczyznę i schował się w toalecie. Brutalny…

Na początku tygodnia na budynku przy ul. Różowej nieznani sprawcy namalowali czerwonym spray'em przepełnione wulgaryzmami hasła, nawiązujące do tragicznych wydarzeń historycznych, m.in. do UPA, czyli nacjonalistycznej Ukraińskiej Powstańczej Armii, odpowiedzialnej m.in. za ludobójstwo na Wołyniu.

- Policja prowadzi czynności - mówi Krzysztof Wierzba, kierownik Administracji Osiedla Bukowe. - Jeśli otrzymamy od nich zgodę, żeby można to było zamalować, to szybko zamalujemy, bo chodzi też o to, żeby nie budziło to negatywnych emocji.

Przeczytaj również: Miłosne igraszki postawiły na nogi sąsiadów... i służby ratunkowe! [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]

Sprawa tym bardziej bulwersuje, że w tym samym czasie w środku remontowanego budynku pracowało przynajmniej kilku pracowników z Ukrainy. Czy była to próba zastraszenia pracowników zza wschodniej granicy. Zdaniem administracji budynku był to tylko bezmyślny akt wandalizmu. Podobnie sądzą także mieszkańcy osiedla Bukowego.

- To jest zwykły wandalizm, który z naszych pieniędzy będzie trzeba usunąć - dodaje Krzysztof Wierzba.

Obecnie trwają poszukiwania sprawców głupiego wybryku.