Liczne głosy krytyki

Inwestycja w centrum miasta stała się koszmarem. Piesi i rowerzyści zepchnięci na margines. "Tam jest totalny bajzel"

2024-08-23 7:59

Na rozpoczęcie prac trzeba było czekać wiele miesięcy, chociaż miały być one częścią inwestycji, która już się dawno zakończyła. Chodzi o przebudowę fragmentu al. Wyzwolenia i pl. Witosa, a dokładniej budowę brakującego odcinka drogi dla rowerów, położenie nowego chodnika i rozbudowę sygnalizacji świetlnej. Prace rozpoczęły się w połowie sierpnia. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z obecnej organizacji ruchu.

Opóźniona inwestycja

Przebudowa fragmentu al. Wyzwolenia od skrzyżowania z ul. Odzieżową do pl. Witosa to brakujący element "torowej rewolucji" w tym rejonie Szczecina. Prace przy przebudowie torowiska tramwajowego, jezdni i chodników zakończyły się kilka miesięcy temu. Nie wymieniono jednak części chodnika, nie zbudowano drogi dla rowerów, a w rejonie pl. Witosa niewiele się zmieniło, O niezakończonych pracach świadczyło również zwężenie jezdni na tym odcinku.

Jak się okazało, za tę część inwestycji odpowiedzialny był właściciel Hanza Tower, który zobowiązał się do wykonania prac. Te jednak się znacznie opóźniły i rozpoczęły się dopiero w połowie sierpnia, czyli długo po zakończeniu przebudowy al. Wyzwolenia. Nie ma już części chodnika, rozpoczęły się również prace ziemne w rejonie pl. Witosa. To spowodowało jednak ogromne utrudnienia dla pieszych. W przypadku kierowców nie zmieniło się tak naprawdę nic, gdyż zwężenie na jezdni w kierunku pl. Rodła jak było, tak jest.

Ogromne utrudnienia dla pieszych i rowerzystów

Przejście lewą stroną al. Wyzwolenia w kierunku Niebuszewa jest obecnie niemożliwe. Oznakowanie wskazuje, że przejście możliwe jest drugą stroną ulicy. Trzeba zatem pokonać szeroką arterię i torowisko, by kilkadziesiąt metrów dalej przejść z powrotem. Odcięte zostało również przejście dla pieszych prowadzące do przystanku tramwajowego. Można do niego dojść wyłącznie od strony Hanza Tower. To się nie podoba mieszkańcom, którzy zostali skazani na pokonywanie dłuższej trasy lub ryzykowanie przejściem przez ruchliwą ulicę w niedozwolonym miejscu.

  • "Tam jest totalny bajzel i niejasne oznakowanie"
  • "Nie mogli wydzielić tymczasowego przejścia na nieużywanym pasie jezdni?"
  • "Jak zwykle. Pieszy jest zepchnięty na margines"
  • "Zrobili zakaz przejścia i nawet do bloków mieszkalnych idzie się na nielegalu"
  • "W Berlinie przy takich inwestycjach potrafią bez problemu wygrodzić drogę dla pieszych i rowerzystów, a u nas tradycyjnie każą nabijać kilometry!"
  • "Nawet podczas przebudowy al. Wyzwolenia dało się łatwiej przejść niż teraz"

- czytamy w komentarzach w mediach społecznościowych.

Na problem z oznakowaniem i organizacją ruchu zwrócili uwagę również przedstawiciele stowarzyszenia Rowerowy Szczecin, nawiązując do wypadku, do którego doszło w tym rejonie w niedzielę 19 sierpnia. Na przejściu dla pieszych został potrącony rowerzysta.

"Organizacja ruchu jest tam wroga wobec pieszych i rowerzystów"

- czytamy m.in. na facebookowym profilu stowarzyszenia.

Prace przy przebudowie brakującego fragmentu al. Wyzwolenia mają potrwać do końca tego roku.

Sonda
Czy Szczecin jest przyjazny dla pieszych?
"Słupowa rewolucja" w Szczecinie. Piesi nie mają lekko