Gryka

i

Autor: u11116 / CC0 / pixabay.com

Gryfino: Miał być "gryczany biznes", będzie... więzienna kasza

2021-06-17 18:11

Nawet kilka lat za więziennym murem może spędzić 56-latek, który dopuścił się oszustwa na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mężczyzna zaoferował do sprzedaży grykę, której w rzeczywistości nie posiadał, zainkasował pieniądze i ślad po nim zaginął. "Gryczany biznesmen" wkrótce odpowie przed wymiarem sprawiedliwości za oszustwo.

Prokuratura Rejonowa w Gryfinie zakończyła śledztwo w sprawie mężczyzny podejrzanego o popełnienie oszustwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W październiku ubiegłego roku, 56-latek zamieścił na portalu Internetowej Giełdy Rolnej i Towarowej ogłoszenie, w którym jako pośrednik jednej z firm oferował sprzedaż 10 ton gryki.

- Zainteresowana zakupem firma wpłaciła na podany przez podejrzanego rachunek bankowy kwotę 38.520 zł, która stanowiła cenę zakupu gryki - informuje Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Podejrzany natomiast wypłacił pieniądze i nie wywiązał się z warunków zawartej umowy.

Czytaj też: Dramat golasów. Słynna NAGA plaża nad Bałtykiem przestanie istnieć? [ZDJĘCIA, WIDEO]

56-latek został zatrzymany przez policję, a następnie trafił do aresztu. Wkrótce odpowie za swoje czyny przed wymiarem sprawiedliwości. Do sądu trafił już akt oskarżenia. Zamiast korzyści z "gryczanego biznesu", 56-latek będzie musiał zadowolić się... kaszą z więziennego jadłospisu. Za popełnienie oszustwa grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Patostreamerzy znęcali się nad niepełnosprawnym chłopakiem. Sąd zdecydował w sprawie "Kamerzysty"

Sonda
Czy padłeś kiedyś ofiarą oszustów?
Rowerzyści kontra naturyści. Słynna naga plaża przestanie istnieć?