Chłopiec po raz kolejny zebrał fantastyczną sumę pieniędzy. Do jego puszki trafiło ponad 9200 złotych. I chociaż tym razem Łukasz nie pobił rekordu sprzed roku (przypomnijmy, była to kwota 10044,67 zł), to dobry humor go nie opuszczał.
- Nie idziemy na rekord, tylko na pomaganie - mówi Łukasz Berezak. - Mam taką wewnętrzną potrzebę. Po prostu lubię pomagać. Pomaganie może naprawdę stać się bardzo fajnym hobby.
I tak się właśnie stało. Pomaganie innym jest bez wątpienia jednym z największych hobby 14-latka. Chłopca wspierają też szczecinianie, którzy chętnie wrzucali pieniądze do jego puszki.
Przeczytaj również: Policjanci podsumowują finał WOŚP. W Szczecinie i Zachodniopomorskiem było bezpiecznie
- To daje mu siłę na walkę z chorobą - mówi mama chłopca, Izabela Berezak. - Hojność ludzi jest wielka. Serca są wielkie. Ludzie mają ogromną życzliwość dla Orkiestry i tego, co robi Łukasz, więc myślę że będzie dobrze.
Łukaszowi udało się zebrać dokładnie 9234,55 zł. Wciąż trwa podliczanie tegorocznego finału wciąż trwa, a na koncie fundacji jest już ponad 81 milionów złotych, co daje ogromną szansę na pobicie ubiegłorocznego rekordu (ponad 105 milionów złotych).
Mówi Łukasz Berezak:
Mówi Izabela Berezak: