Fundacja Dzika Ostoja ma nowy środek transportu dla potrzebujących zwierząt

i

Autor: CarinaHofi / CC0 / pixabay.com Fundacja "Dzika Ostoja" ma nowy środek transportu dla potrzebujących zwierząt

Dzięki wsparciu wielu ludzi pojadą nowym "Dzikobusem" ratować zwierzęta!

2018-01-26 9:20

Ma cztery lata, sto tysięcy kilometrów na liczniku i dotychczas służył do rozwożenia pieczywa. Teraz będzie przewoził zwierzęta potrzebujące pomocy: wiewiórki, borsuki, sarenki i wiele innych. Szczecińska Fundacja na Rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja" ma swój wymarzony "Dzikobus".

A to wszystko dzięki pomocy ludzi, którym nie jest obojętny los zwierząt i którzy doceniają ciężką pracę fundacji.

- Jest to dla nas niesamowity prezent od mieszkańców Szczecina i mieszkańców Polski, a także ludzi z zagranicy  - mówi Marzena Białowolska, prezes fundacji. - Udało się uzbierać prawie 70 tysięcy, ale musieliśmy tez zapłacić podatek.

Przeczytaj również: Gdy się urodził, ważył zaledwie 400 gramów i mieścił się w dłoni! Dziś ma już cztery miesiące [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]

Przypomnijmy, że poprzedni samochód fundacji odmówił posłuszeństwa po tym, jak przejechał ponad milion kilometrów. Zorganizowana została więc zbiórka pieniędzy, dzięki której udało się kupić nowy, choć używany pojazd.

- Najważniejsze, że jest w nim bardzo ciepło - dodaje Marzena Białowolska. - To doceniamy najbardziej. Bardzo często z akcji wracaliśmy mokrzy albo zmarznięci, bo wiele razy samochód, który mieliśmy dotychczas, był pchany przeze mnie lub przez Michała.

Teraz "Dzikobus" czeka na oklejenie i przygotowanie do przewozu zwierząt. Ze zgromadzonych pieniędzy fundacji udało się kupić także specjalną wciągarkę dla zwierząt.

Przeczytaj również: Niebiesko-krwawy superksiężyc rozświetli niebo nad Szczecinem