Dwóch młodych ludzi postanowiło nagrać "fajny filmik" i opublikować go w sieci, by stał się viralem. W tym celu weszli na dach autobusu i urządzili sobie "przejażdżkę" ulicami miasta.
- O dwóch młodych mężczyznach na dachu autobusu linii 89 poinformowała kierowcę pasażerka samochodu osobowego - mówi Wojciech Jachim, rzecznik Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Klonowica. - Kierowca zatrzymał autobus, młodzi ludzie zeskoczyli i uciekli. Była to ustawka pod viral.
Krótki film trafił do internetu, a jego bohaterowie są zapewne bardzo dumni ze swojego "osiągnięcia", które jest co najwyżej przykładem skrajnej głupoty.
Polecany artykuł:
- Problem w tym, że dzielnie poszerzając granice głupoty, stwarzają zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. W sieci są też fotki z podobnego incydentu zarejestrowane w maju na Prawobrzeżu. Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe Klonowica, które obsługuje linię 89, zgłosiło sprawę na policję. Jeśli to nowy "czelendż", to trzeba go ukrócić w zarodku - mówi prezes SPAK Krzysztof Putiatycki.
Do podobnych, bardzo nierozsądnych zachowań dochodzi w Szczecinie co jakiś czas. Kilka lat temu swoje "pięć minut sławy" miało dwóch młodych mężczyznach, którzy chciąc popisać się swoją głupotą, wdrapali się na dach tramwaju.
Listen on Spreaker.