DRAPACZE CHMUR w Międzyzdrojach w ogniu krytyki. OBURZYŁY nawet Kingę Rusin!

Plany budowy dwóch gigantycznych wieżowców w kurorcie, który znany jest raczej z niskiej zabudowy, wywołał burzliwą dyskusję w sieci. Wielu osobom nie podoba się, że 33-kondygnacyjne budynki mają powstać tuż przy granicy Wolińskiego Parku Narodowego, w miejscu, gdzie nawet dojazd nie należy do najłatwiejszych ze względu na wąskie, jednokierunkowe uliczki. Ponad 100-metrowy budynek może okazać się również utrapieniem dla plażowiczów, gdyż przez większą część dnia będzie rzucał cień na plażę. Mimo licznych słów krytyki budynek uzyskał pozwolenie na budowę.

Zobacz też: Międzyzdroje jak Benidorm? Dwa drapacze chmur powstaną przy samej plaży. Nie wszystkim to się podoba

Do kontrowersyjnego projektu odniosła się również znana dziennikarka Kinga Rusin, która obecnie przebywa poza granicami Polski, jednak na bieżąco śledzi to, co dzieje się w kraju. Pomysł wysokiej zabudowy tuż nad brzegiem Bałtyku najwyraźniej nie spodobał się dziennikarce, o czym w ostrych słowach napisała na Insta Stories.

"Co za beznadziejny pomysł! Kto na to pozwolił?! I to w czasach, kiedy ludzie marzą o powrocie do natury, kiedy chroni się wybrzeża, zachowując ich pierwotny charakter. Czy u nas zawsze wszystko musi być na odwrót? Kto tym razem na tym zarobi?"

- napisała Kinga Rusin na Insta Stories.

W dwóch 33 kondygnacyjnych budynkach, zlokalizowanych tuż przy międzyzdrojskiej promenadzie, ma powstać 345 apartamentów, wielopoziomowy parking, lokale usługowe, a na samym szczycie kawiarnia z tarasem widokowym.