Neobarokowy budynek z elementami secesji, autorstwa szczecińskiego architekta W.O. Zimmermana został zbudowany u zbiegu ulic Dworcowej i Św. Ducha na przełomie XIX i XX wieku. Początkowo produkowano i sprzedawano w nim ubrania. Mieściła się tutaj również restauracja i sklepy. W latach 30. XX wieku budynek przebudowano i uruchomiono w nim drukarnię dziennika o tematyce polityczno-gospodarczej "Stettiner Abendpost".
Po II wojnie światowej budynek nie zmienił swojej funkcji. Nadal drukowano w nim prasę codzienną. Do 1996 roku funkcjonowały tu Szczecińskie Zakłady Graficzne. Później budynek opustoszał i trafił w prywatne ręce. Niestety okazała kamienica nie miała szczęścia do kolejnych właścicieli. Od ponad 20 lat budynek niszczeje. Co jakiś czas pojawia się kolejne ogłoszenie o jego sprzedaży. Od 2005 dawna drukarnia znajduje się w rejestrze zabytków.
Coraz częściej pojawiają się obawy czy zabytkowa kamienica przy ul. Św. Ducha nie podzieli losu dawnego hotelu Piast przy pl. Zwycięstwa, który został doprowadzony do takiego stanu, że groziła mu rozbiórka. Jak wynika z przeprowadzonej w styczniu 2020 roku kontroli Miejskiego Konserwatora Zabytków, budynek jest w złym stanie, jednak w podstawowym stopniu jest zabezpieczony przed dalszą degradacją i dostępem niepowołanych osób, dach nie przecieka, jednak zalecono wymianę m.in. nieszczelnych rynien i rur spustowych.
Czy są to jednak wystarczające działania? Budynek znajduje się na trasie z dworca PKP na Stare Miasto i stanowi wątpliwą wizytówkę miasta dla odwiedzających je turystów. Okolice dawnej drukarni również nie napawają optymizmem. Zaniedbana ulica Św. Ducha, prowizoryczny "dworzec" dla busów - to wszystko składa się niestety na smutny obraz zabytkowej części Szczecina.