Czy można pić alkohol w sanatorium? Odpowiedź może was zadziwić

i

Autor: Helena Lopes / CC0 / pexels.com, gk Czy można pić alkohol w sanatorium? Odpowiedź może was zadziwić

To warto wiedzieć!

Czy można pić alkohol w sanatorium? Odpowiedź może was zadziwić. Tego nie podejrzewacie!

2024-04-13 4:00

Wyjazd do sanatorium to dla większości dobry sposób na podreperowanie zdrowia. Są też tacy, którzy traktują turnus rehabilitacyjny jak tanie wczasy i czas spędzony na wszelkich rozrywkach. A te często wiążą się ze spożywaniem mocniejszych trunków. Czy w sanatorium można pić alkohol? Odpowiedź wydaje się oczywista, chociaż nie do końca...

Wiele osób wyjeżdża na turnusy rehabilitacyjne, by polepszyć swoją kondycję fizyczną i podreperować swoje zdrowie. Przyczyny pobytu w sanatorium są różne i najczęściej dotyczą przewlekłych schorzeń. Jedni leczą choroby kręgosłupa, inni zmieniają klimat, lecząc choroby układu oddechowego, a jeszcze inni dochodzą do siebie po różnego rodzaju kontuzjach. Są jednak tacy, którzy pod wpływem różnych krążących stereotypów i popularnych programów telewizyjnych, które nie zawsze pokazują prawdziwe realia pobytu w sanatorium, traktują je jak beztroskie wakacje, spychając na dalszy plan rehabilitację, czyli to, co podczas leczenia uzdrowiskowego jest najbardziej istotne.

Co grozi za spożywanie alkoholu w sanatorium?

Niestety zdarza się, że wielu kuracjuszy, którzy oderwali się od szarej codzienności, czuje się jak przysłowiowy pies spuszczony ze smyczy, przez co dopuszczają się niewłaściwych, a wręcz irracjonalnych zachowań i nie stronią od podbojów miłosnych, a także licznych rozrywek, w tym nadużywania alkoholu. A to ostatnie, podczas turnusu w sanatorium, może okazać się zgubne. Na terenie ośrodków rehabilitacyjnych, które są placówkami ochrony zdrowia, obowiązuje bowiem całkowity zakaz spożywania alkoholu czy palenia tytoniu. Za jego złamanie mogą grozić bardzo surowe konsekwencje. Gdy podczas obchodu okaże się, że w pokoju trwa "zakrapiana" impreza, może się to skończyć nawet odesłaniem niezdyscyplinowanego kuracjusza do domu i obciążenia go kosztami pobytu, które nie są małe.

Zdarzają się wyjątki

Jest jednak wyjątek od tej zasady. Okazuje się bowiem, że są sytuacje, w których ta forma rozrywki nie jest zabroniona. I dotyczy to terenu ośrodków rehabilitacyjnych. W ich zdecydowanej większości funkcjonują niewielkie kawiarnie lub kluby, w których odbywają się tzw. "wieczorki zapoznawcze", potańcówki czy inne wydarzenia mające na celu umilić pobyt w sanatorium. Poza kawą, herbatą czy sokami, w ofercie takich lokali można znaleźć również napoje "z procentami" - piwo, wino lub drinki. Rzadko jednak się zdarza, żeby klienci takich miejsc nadużywali alkoholu - z prostych przyczyn. Zazwyczaj kawiarnie w sanatoriach są czynne bardzo krótko, bo zaledwie przez 2-3 godziny po kolacji i są zamykane przed ciszą nocną, która rozpoczyna się o godz. 22:00. Poza tym większość kuracjuszy wykazuje zdrowy rozsądek i spożywają napoje wyskokowe z umiarem, w ograniczonych, a wręcz "symbolicznych" ilościach - nie tylko, żeby nie narazić się personelowi, ale także by nazajutrz, z samego rana móc brać udział w zabiegach bez "syndromu dnia poprzedniego".

Quiz o polskich górach. Wiesz gdzie leży ten szczyt? Trudny test, z którym poradzą sobie tylko znawcy

Pytanie 1 z 10
W jakie góry pojedziesz, jeśli chcesz wejść na Klimczok?
Bożena z „Sanatorium miłości” jest otwarta na miłość i seks