Mężczyzna wyszedł z domu w nocy. Nie miał ciepłych ubrań. O jego zaginięciu rodzina powiadomiła policję. Poszukiwania z udziałem psów tropiących zakończyły się jednak tragicznie. Mężczyznę znaleziono na brzegu Iny. Reanimacja podjęta przez ratowników pogotowia nie przyniosła skutków. Mężczyzna zmarł najprawdopodobniej wskutek wychłodzenia organizmu.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja w Stargardzie pod nadzorem prokuratury.