Chwile grozy! Bosy chłopiec szedł po ruchliwej drodze. Policjant zapobiegł tragedii

2025-07-09 9:17

Chwile grozy w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). W czasie wolnym od służby policjant uratował życie małego chłopca, który boso spacerował samotnie po ruchliwej drodze. Funkcjonariusz zachował zimną krew i od razu przystąpił do działania. Skończyło się tylko na strachu, a lekko zaniepokojony całym zdarzeniem maluch wrócił do mamy.

Chwile grozy na S6! Bosy chłopiec szedł po ruchliwej drodze. Policjant zapobiegł tragedii

i

Autor: Shutterstock (2) Zdj. ilustracyjne.
Super Express Google News

Błyskawiczna reakcja policjanta zapobiegła tragedii na trasie S6

Niecodzienna interwencja policyjna w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). Do zdarzenia doszło 3 lipca 2025 roku. Tuż po godz. 18 podkom. Krzysztof Ruciński, funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, w czasie wolnym od służby, zauważył małego chłopca, który boso, ubrany jedynie w koszulkę i bieliznę, szedł samotnie chodnikiem wzdłuż bardzo ruchliwej drogi, tuż nad trasą S6. W ręku trzymał dziecięcą butelkę ze smoczkiem.

Policjant zareagował natychmiast, zdając sobie sprawę, że życie malucha jest zagrożone. Funkcjonariusz zatrzymał swój samochód i zablokował pas ruchu, aby bezpiecznie podejść do chłopca.

W pewnym momencie chłopiec zaczął wspinać się na barierki ochronne nad drogą ekspresową. Policjant natychmiast podbiegł, by ściągnąć dziecko z niebezpiecznego miejsca. Wyraźnie przestraszony chłopiec zaczął oddalać się w kierunku jednej z pobliskich ulic, ale funkcjonariusz nie tracił go z oczu.

Jednocześnie policjant powiadomił dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, który skierował na miejsce patrol. Chłopiec na widok umundurowanych funkcjonariuszy uspokoił się i wsiadł do radiowozu. Z uwagi na brak kontaktu z dzieckiem, które prawdopodobnie cierpiało na zaburzenia rozwoju, ustalenie jego danych nie było możliwe od razu.

Matka nie wiedziała, że dziecko oddaliło się z działki

Dzięki współdziałaniu służb i szybkiej reakcji, ustalono, że chłopiec oddalił się z ogródków działkowych, około 600 metrów od miejsca odnalezienia. Dopiero po kilkunastu minutach matka zorientowała się, że dziecka nie ma w pobliżu, i rozpoczęła jego poszukiwania, dzwoniąc na policję

Cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie, chłopiec nie doznał obrażeń i szybko wrócił pod opiekę rodzica. Matka została pouczona w związku z art. 106 Kodeksu wykroczeń (nienależyta opieka nad małoletnim).

CZYTAJ TEŻ: Na promenadzie w Świnoujściu padł koń. Poseł nie miał litości. "Żałosne grosiki"

Źródło: KPP w Kołobrzegu

Wieczorny Express - Wojnarowski, Lisiecki | 2025 07 08

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki