O sprawie informuje Radio Zet. Jak czytamy, w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Chojna w woj. zachodniopomorskim doszło do dramatycznego zdarzenia. Mieszkańcy bloków przy ul. Wieżowej usłyszeli rozpaczliwy krzyk zakrwawionej kobiety. - Ratunku! Umieram! - te słowa obudziły wiele osób. Okazało się, że kobieta stała się ofiarą brutalnej napaści. - W Chojnie (pow. gryfiński) policjant w czasie wolnym od służby uratował kobietę przez gwałcicielem. Mieszkańców osiedla przy Wieżowej obudziły w nocy krzyki "Ratunku, umieram!" i z balkonu zobaczyli zakrwawioną kobietę i atakującego ją mężczyznę - opisuje na Twitterze Grażyna Wiatr, dziennikarka Radia Zet. Na szczęście jednym z lokatorów bloków był policjant. To on ruszył na ratunek kobiecie i obezwładnił napastnika. Poszkodowana kobieta doznała obrażeń głowy. Najprawdopodobniej napastnik dotkliwie ją pobił. Na miejscu pojawiły się patrole policji i pogotowia. Policjanci z Gryfina potwierdzają, że takie zdarzenie miało miejsce. Jednocześnie nie podają na ten moment żadnych szczegółów.
Źródło: Radio Zet
Zobacz także: Dziwnów. Auto wpadło do rzeki. Nie żyją cztery osoby, w tym dzieci. Zginął również pies. Wiemy, kim były ofiary [ZDJĘCIA]