Pod koniec lipca "yellow boxy" pojawiły się na skrzyżowaniach ulic: Europejskiej i Dworskiej, Matejki i Bazarowej, Wierzbowej i Reczańskiej, a także na placu Kościuszki. Kilka tygodni później oznakowanie pojawiło się również na skrzyżowaniu ulic Matejki i Małopolskiej.
- Oznakowanie w formie krzyżujących się żółtych pasów ma przypominać kierowcom, że zgodnie z art. 25 ust. 4 pkt. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. kierującemu pojazdem zabrania się wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy - informuje Paulina Łątka ze szczecińskiego magistratu.
Rozwiązanie zostało wprowadzone testowo, na okres trzech miesięcy, pomimo że Ministerstwo Infrastruktury uważa, że nie ma podstaw prawnych do stosowania takiego oznakowania poziomego i nie planuje obecnie podejmowania prac mających na celu prawne usankcjonowanie "yellow boxów". Wkrótce żółte linie zostaną usunięte z nawierzchni ulic.
Następnie sporządzona zostanie opinia dot. zasadności i skuteczności jego wprowadzenia do oficjalnych przepisów. Trafi ona do Ministerstwa Infrastruktury.